‼️ JEŻE - BEZMIAR CIERPIENIA. WALCZYMY O ŻYCIE 2 KOLEJNYCH MAKABRYCZNIE OKALECZONYCH JEŻY
Tylko w ten jeden wieczór, duszny od wiosennego mdłego deszczu, trafiły do nas 2 skrajnie osłabione i cierpiące jeże. Ich cierpienie przekracza nasze wyobrażenia o cierpieniu 😭😭😭
One miały szczęście w nieszczęściu - bo były na tyle silne, żeby ich umierające i gnijące ciała zostały zauważone przez ludzi. Na ogół cierpienie jeży jest przezroczyste dla ludzkiego oka wyposażonego często w wybiórczą empatię😌😌😌
Pierwszy jeż ma zgniłą stopę, ulotnie i byle jak wiszącą tylko na cienkiej nitce fragmentu ścięgna, która wiąże ją ze zropiałymi pogruchotanymi częściami pozostałych kości łapki. Połączenie okazało się pozorne - zgniła stopa jeża po prostu odpadła w czasie badania przedmiotowego. Jeż mógł wreszcie własnym wzrokiem skonfrontować się z już nie-własną stopą leżącą bez ruchu, przed nim, obok 😭😭😭
Drugi - oskalpowany na połowie twarzy, z martwicą tkanek sięgającą aż do oka i wiszącym fałdem cuchnącej umarłej skóry pokrytej umierającą sierścią 😭😭😭
Oba wymagają interwencji chirurgicznej, ale oba się do tego nie nadają w tej chwili. Są tak słabe, odwodnione, wyniszczone, że nie przeżyją narkozy. Dlatego najpierw musimy poprawić ich stan ogólny. Muszą dożyć do czasu, gdy będzie można je ratować chirurgicznie 😭😭😭
Dostają leki, kroplówki, są dokarmiane, dostają nowoczesne silne lekom przeciwbólowe 😌😌😌
⚠️ Ich cierpienie jest namacalne i jest cierpieniem w czystej postaci. Jak zauważa K. Kostołowska, cierpiące zwierzę nie może sobie cierpienia ani zracjonalizować, ani wytłumaczyć, nie może w nim znaleźć żadnej pociechy. Cierpi stuprocentowo, bez nadziei, więc tym bardziej dojmująco. Cierpiące zwierzę całe jest cierpieniem, i jest to cierpienie wstrętne, całkowicie pozbawione uwznioślającego piękna, jakie w swoim cierpieniu niekiedy odnajdują ludzie*.
‼️ POMÓŻ NAM URATOWAĆ ŻYCIE TYCH DWÓCH JEŻY. TYLKO I AŻ DWÓCH Z PRAWIE 200, KTÓRE MAMY POD OPIEKĄ. WESPRZYJ ICH LECZENIE NA NINIEJSZEJ ZBIÓRCE. JEŻE ZNAJDUJĄ SIĘ POD OPIEKĄ OŚRODKA REHABILITACJI ZWIERZĄT CHRONIONYCH WE WROCŁAWIU, PROWADZONEGO PRZEZ WROCŁAWSKĄ EKOSTRAŻ.
*) Katarzyna Kostołowska, "Czterdzieści i co z tego".
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Dużo zdrowia dla jeżyków i dla Was, że niestrudzenie ratujecie potrzebujące zwierzęta.
Anonimowy Darczyńca
Na uszka jeżowe