Choroba, śmierć Taty, wypadek...

Hej kochani chcieliśmy przedstawić historię naszego przyjaciela Marka (Marecki...)

Marek ma obecnie 44 lat, z zawodu jest kucharzem. (współpracował z nami w różnych restauracjach).  W zawodzie działał do czasu Diagnozy lekarzy - jesteś chory! Diagnoza zawaliła jego dotychczasowe życie osobiste i zawodowe (Rdzeniowy zanik mięśni). Długo dochodził do równowagi psychicznej, pogodzenia się z chorobą, a jednocześnie stanięcie na nogi i powiedzenia chorobie NIE!!! Życie musi toczyć się dalej, każdego dnia walczy. Potrzebne są mu środki na rehabilitację która jest bardzo kosztowna, a przy skromnej rencie i dorabianiu na tyle ile mu starcza sił... potrzebuje wsparcia...

Ale to nie jest najgorsze co go ostatnio spotkało, 27 maja (tj. poniedziałek)  zmarł jego Kochany Tata, została mu jedynie Siostra. A w czwartek dzień przed pogrzebem Marek idąc o kulach, przewrócił się i złamał biodro (ma założone blachy i śruby). Nie mógł być na pogrzebie taty. Obecnie jest "przywiązany" do łóżka z którego uczy się wstawać... ze względu na ogromny ból (po wyleczeniu biodra będzie potrzebna kolejna rehabilitacja, MAREK potrzebuję też środki na bieżące opłaty, leki i na normalne życie. On został praktycznie sam - pomaga mu siostra i staramy się pomagać My...)

Prosimy o pomoc dla Naszego Przyjaciela Marka (Marecki) za każdą złotówkę będziemy wdzięczni i wierzymy że Dobro Wraca ... a Pomaganie jest fajne ...

Marek i jego siostra wiedzą o zbiórce i wyrazili na nią zgodę. Pieniądze trafią bezpośrednio na konto Marka Gerlich

Przyjaciele Marka: 

Mariusz (Mario) Rafał (Gucci) Ekipa Pomaganie jest fajne ;-)