Chodzik dla Mikołajka

Mikołaj to cudnooki Czarodziej, który przez błędy lekarskie i niedbalstwo diagnostyczne jest niepełnosprawnym chłopcem.

Cała ciąża przebiegała bez zastrzeżeń. Wyniki badań były prawidłowe, w granicach normy. Nic nie wskazywało na fakt, że  Mikołaj będzie chory. Zbyt późna reakcja lekarzy na poród wywołała u Mikołaja wylew w lewej półkuli mózgu. Z upływem każdej minuty było już tylko gorzej... Ciągłe eksperymenty lekarzy z lekami - bo przecież na któreś musiał zareagować, sepsa a później jeszcze zawleczenie do Mikołaja organizmu dwóch szczepów Gronkowca pochodzenia szpitalnego zaowocowała tym, że Mikołaj wciąż walczy o swoje życie.

Mikołaj to bardzo mądry chłopiec, który pomimo swojej choroby wszystko rozumie. Dzięki przeszczepom komórek macierzystych i intensywnej rehabilitacji zaczyna powtarzać bardzo dużo słów. Wciąż nie są one wyraźne, ale najważniejsze, że sprawia mu to ogromną radość. Może decydować o swoich potrzebach.

Niestety największy problem jest w sprawności ruchowej. Pomimo bardzo intensywnej rehabilitacji Mikołaj nadal nie siedzi i nie chodzi. Każdy ruch ręka czy nogą to dla mojego syna ogromny wysiłek, ale się stara. I to jest dla mnie, jako dla mamy, ogromna radość i nadzieja że może być jeszcze lepiej. Na naszej wspólnej drodze pojawiła się mała iskierka nadziei, że Mikołaj może zacząć kroczyć. I rzeczywiście... przymierzony do specjalnego chodzika - pionizatora dynamicznego mój syn zacząć iść do przodu. Robił to z niesamowitym uśmiechem na twarzy. Chyba zrozumiał, że to jest ten czas, że jego życie może wyglądać inaczej. Nie tylko leżenie lub siedzenie w wózku.

Mikołaj ma młodszego braciszka, który bardzo mu dopinguje a nawet stara się go w domu uczyć. Niestety ciągle dopytuje - "Mamusiu kiedy Mikołaj zacznie chodzić." Franio też chciałby się poganiać ze  swoim braciszkiem jak inne rodzeństwo. 

Ten specjalistyczny chodzik ze stabilizacją tułowia i podtrzymujacy całe ciało mojego syna to dla Mikołaja ogromna szansa by osiągnąć coś więcej.

NA TO CO SIE STAŁO W PRZESZŁOŚCI NIESTETY NIE MAM ŻADNEGO WPŁYWU, ALE PRAGNĘ ZMIENIĆ JEGO PRZYSZŁOŚĆ.Dlatego zwracam się do Państwa z prośbą o pomoc w zakupie specjalistycznego chodzika - pionizatora dynamicznego dla Mikołaja.

Zapraszam na Mikołaja FanPage:

https://www.facebook.com/mikolajstylski/

Dziękuję Państwu za każdą pomoc.

Mikołaj Stylski z mamą Ewą