Monika Naliwajska
Hej kochani dziś chce wam pokazać jak wygląda już wygojone oko.. piękne co?
Dziś po 5 tygodniach od diagnozy po raz pierwszy wsiadłam na Botanike.... I o dziwo była bardziej spokojna niż zwykle... rzeczywiście musiało ją to boleć.... choroba chyba jeszcze bardziej nas zbliżyła do siebie.... bo widzę jak mi ufa... jak reaguje na głos... jak narazie, szczerze,w siodle nie czuje różnicy... zobaczymy jak to będzie przy skokach... ;) najgorsze za nami...
Jeszcze raz chciałabym wam wszystkim i każdemu z osobna podziękować za wsparcie i wielkie serce które okazaliście... jesteście cegiełką w tym efekcie bo to dzięki wam Botanika dziś już nie cierpi... I to dzięki wam mogła być tak szybko leczona....
Wiem jedno.... jesteście wielcy! Wiem że otaczam się ludźmi z wielkimi serduchami i wrażliwością i z okazji Nowego Roku chciałabym wam życzyć właśnie tego.... otaczajcie się tylko takimi ludźmi a świat będzie piękniejszy!