Jestem Małgorzata. Po śmierci męża zdecydowałam się na pieska. Tak bardzo nie chciałam wracać do pustego domu. Oboje z mężem kochaliśmy psy. Edzio okazał się cudownym towarzyszem tym bardziej, że po moim przejściu na emeryturę spędzaliśmy czas we dwoje. To młody niespełna trzy letni buldożek. W grudniu Edzio dostał gromadny napad podaczki. W klinice jego stan został ustabilizowany. Niestety wystąpił kolejny atak i Edzio znów przebywa w klinice. Leczenie i diagnostyka pochłonęła wszystkie moje oszczędności. Konieczne są kolejne badania i pokrycie kosztów pobytu w klinice. Niestety nie dysponuję niezbędną kwotą. Sam rezonans to koszt półtora tysiąca oraz badania wstępne to koszt ponad 2tys. Edzio ma szansę na ustabilizowanie stanu zdrowia. Dla mnie utrata Edzia to kolejny koszmar. Nie wyobrażam sobie, że ... . Będę wdzięczna za każdą pomoc finansową.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Iwona Dettlaff
Trzymam kciuki 🤞🤞🤞