Witam serdecznie, nazywam się Agata Piątkowska, mam 49 lat. od 10 lat choruję na przepuklinę pępkową. Od lat stale się powiększa generując codziennie boleści niezależnie od tego czy w ciągu dnia pracowałam intensywnie, czy odpoczywałam. Pas to codzienny element ubioru, bez niego nie jestem w stanie nawet ustać.. Około pół roku temu boleści zaczęły się nasilać, zgłosiłam się na SOR w pobliskim szpitalu. Ordynator tamtejszego oddziału chirurgii stwierdził, że przepuklina ma około 10 cm, można ją dosłownie wziąć w dwie ręce i nie zagraża życiu choć przy takiej "towarzysce życia"ciezko jest funkcjonować. Siłą wcisnął ją do środka, takiego bólu nie czułam nigdy. Na tą chwilę" koleżanka " już się nie chowa, generując boleści uniemożliwiając funkcjonowanie. Inny chirurg podczas mojej wizyty wyraził zgodę na operację i usunięcie jej, jednak gdy zgłosiłam się na oddział 09.01.2023 ordynator nie wyraził zgody na zabieg, mimo dobrych wyników, długiego przygotowywania się przeze mnie, ścisłej diety i utraty kilogramów- 15. Dlatego błagam o pomoc, o życie bez bólu bo mam dla kogo funkcjonować. Jestem samotną matka, dzieci mają tylko mnie a przepuchlina może tak na prawdę "zawiązać się" w najmniej spodziewanym momencie.
Wysokość zbiórki to cena za wykonanie operacji prywatnie + pobyt w szpitalu, gdyż jak usłyszałam, że żaden z okolicznych szpitali nie podejmie się operacji. - dopiero gdy będzie stan zagrożenia życia będą mogli mnie otworzyć i wyciąć tą tykającą bombę.. Apeluję o pomoc.. Każda złotówka to krok bliżej do normalnego życia dla mnie i moich dzieci.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!