





 Bratuś został odebrany przez straż miejską i przewieziony do lecznicy weterynaryjnej. Niestety łapka została zmiażdżona i źle zrośnięta. Stary uraz.  Mały nie staje wogule na nią, łapka wisi bezwładnie. Po diagnozie został przewieziony do schroniska. Szybko został adoptowany i trafił do Holandii. Niestety  musimy operować  łapke.Bratuś ma rok. Na początku lękliwy, wycofany, na pewno bity przez poprzedniego właściciela, bardzo boi się mężczyzn. Trzeba czasu,by zaufał. Teraz to inny psiak ,wesoły, lubiący zabawę, skacze biega jak szalony. pierwsza operacja za nim , niestety potrzebna jeszcze jedna, mamy czas do końca stycznia, prosze pomóżcie nam.
Bratuś został odebrany przez straż miejską i przewieziony do lecznicy weterynaryjnej. Niestety łapka została zmiażdżona i źle zrośnięta. Stary uraz.  Mały nie staje wogule na nią, łapka wisi bezwładnie. Po diagnozie został przewieziony do schroniska. Szybko został adoptowany i trafił do Holandii. Niestety  musimy operować  łapke.Bratuś ma rok. Na początku lękliwy, wycofany, na pewno bity przez poprzedniego właściciela, bardzo boi się mężczyzn. Trzeba czasu,by zaufał. Teraz to inny psiak ,wesoły, lubiący zabawę, skacze biega jak szalony. pierwsza operacja za nim , niestety potrzebna jeszcze jedna, mamy czas do końca stycznia, prosze pomóżcie nam. 
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!