GATTA walka ze śmiertelną chorob

GATTA jest z nami od 10lat, jest członkiem naszej dwuosobowej rodziny, najlepszym przyjacielem. Jest towarzyszką mojej córki -od urodzenia, pilnowała jej jeszcze w kołysce, a teraz co wieczór przybiega, by z nią zasypiać. 

Gatta zachorowała na śmiertelną chorobę, wirusowe zapalenie otrzewnej, leczę ją od kilku dni, jest pod opieką weterynarza, pod tlenem, z kroplówkami, usg wykazało gromadzenie się płynów w opłucnej-miała robioną punkcję, usunięto ponad 100ml płynu, nie cały (a nie powinno go być więcej jak 1ml). Gatta ma problemy z oddychaniem przez to gromadzenie płynu. Kolejnego dnia płyn cały czas się zbierał, zaczął się też gromadzić w jamie brzusznej, temperatura spadła poniżej normy. Jej źrenice są rozszerzone, nie reagują na bodźce, światło.. Bardzo schudła -waży 2,2kg z ponad 5.. 

Ostatnie kilka dni były dla mnie sporym obciążeniem finansowym, podjęłam próbę leczenia, która jest szansą na powrót do zdrowia. Leczenie jest niestety kosztowne i trwać będzie 12tygodni! Ma za sobą 2dni terapii -przed nią kolejne 82... Nie chcę się poddać bez walki, nie chcę by kwestie finansowe były powodem utraty naszej przyjaciółki. 

Proszę o pomoc.
Dziękujemy

K. J. i Gatta