Zbiórka Ranny tydzień czekał na pomoc. - miniaturka zdjęcia

Ranny tydzień czekał na pomoc. Jak założyć taką zbiórkę?

Zbiórka Ranny tydzień czekał na pomoc. - zdjęcie główne

Ranny tydzień czekał na pomoc.

140 zł  z 4 000 zł (Cel)
Wpłaciły 3 osoby
Wpłać terazUdostępnij
 

Dostajemy zgłoszenie - na posesji w małej miejscowości wisi na łańcuchu pies, czarny kundelek. Choć to niestety jest czarną rzeczywistością wsi, tak to, że zwierzę ma na ciele rany, z których leje się ropa, już do normy nie należy. Natychmiast ruszamy, bo jeśli to prawda to psiak przy temperaturach +30°C nie ma dużo czasu.

Na miejscu potwierdzamy zgłoszenie. „Cygan”, bo tak chłopak ma na imię, ok. 1,5 tygodnia temu uciekł z łańcucha i został pogryziony przez inne psy. Właściciele udali się do lekarza weterynarii… raz. Szybko po tej wizycie Cyganowi puściły szwy, a przy wysokich temperaturach i życiu na dworze nawet antybiotyk podany na początku nie pomógł. Kołnierz dla psa? Właściciele… mają go w domu. Psu go nie założyli, bo nie miałby możliwości wejścia do budy… Do budy, która stoi poza zasięgiem łańcucha.

Psiak jest przypięty łańcuchem przy budynku gospodarczym. Do picia ma zzieleniałą wodę, a schronić może się jedynie w cieniu. Warunki w jakich żyje i obecne temperatury sprawiają, że zakażenie rany postępuje bardzo szybko. Przy uniesieniu psiaka z ran wypływa gęsta ropa…

Bez wahania czasowo odbieramy właścicielom Cygana. Od razu kierujemy się do lekarza weterynarii. Na miejscu okazuje się, że pies ma ogromną przetokę – z pozoru dwie rany „złączyły się”, przez co pies pod skórą ma „tunel”, dziurę na wylot. To stwarza ryzyko martwicy skóry, która znajduje się między ranami.  Poza tą największą raną, Cygan ma kilka mniejszych, jednak też już zaropiałych.

Cierpi niesamowicie. Z wyników badań krwi wynika, że jego organizm mocno walczy z infekcją… Teraz trwa o niego walka. Przed nami codzienna toaleta wszystkich ran, antybiotyki i masa innych leków. 

Cygan choć nie jest najmłodszy, ma ogromnego ducha walki. Mimo bólu, nadal wtula się w człowieka… Rokowania są ostrożne, wszystko zależy od tego czy dojdzie do martwicy rany, a przy zakażeniu, które jest obecnie nie możemy tego wykluczyć.

Pomóżcie nam uratować Cygana. Chłopak pewnie całe swoje życie spędził na łańcuchu, z którego jak udało mu się zerwać został silnie pogryziony. Mimo tego, że właściciele nie zapewnili mu w żadnym stopniu prawidłowej opieki, On nadal wpatrzony jest w człowieka jak w obrazek. Dajmy mu szansę na życie, na jakie zasługuje.

140 zł  z 4 000 zł (Cel)
Wpłaciły 3 osoby
Wpłać terazUdostępnij
 

Wpłaty: 3

Agata - awatar
Agata
10
Mysza - awatar
Mysza
30
Agata - awatar
Agata
100

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij