Zimowit przyjechał do nas z Podlasia. Trafił tu jako bezdomniak, który nie radził sobie na dworze, co chwilę ulegając wypadkom, których skutkiem było oskórowanie łapek. Temperatura w tamtejszych regionach nocami sięgała -20° C, a kociak nie miał gdzie się schować przed mrozem. Jego łapki przymarzły do asfaltu.
Dzięki dobrej duszy został wypatrzony i przywieziony do nas.
Zbieramy na wizytę kontrolną i pierwsze szczepienie przeciwko chorobm zakaźnym.
Zimowit jest totalną fajtłapą i misiem o łagodnym usposobieniu. Nie wiem jak musiał walczyć o przetrwanie na tym zimnie, ale już dość. Znajdziemy mu ciepły i kochający dom.
Prosimy o pomoc dla Zimka.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Elżbieta Ordyniec
Tam, gdzie można, warto pomagać. Czy nie po to żyjemy? Te malutkie serduszka same nie poproszą o pomoc, ale za każdą najmniejszą od nas będą wdzięczne ZAWSZE. <3
Kinga Milewska
Dużo domowego ciepła dla chłopaka ❤️