Sobotni, wiosenny poranek – dzień, który miał być pełen słońca i spokoju. Nikt nie spodziewał się, że stanie się najgorszym koszmarem Kasi i jej rodziny. 22 marca ogień pochłonął ich dom. Miejsce, które było azylem, pełnym ciepła i miłości, zamieniło się w pogorzelisko.
To stało się tak nagle... Iskra w drzewkach przy domu, niewyjaśnione okoliczności, a potem już tylko ogień.Bezwzględny, niszczycielski żywioł, który nie oszczędził niczego. Dach i całe piętro, sypialnie Kasi i jej bliskich – spłonęły doszczętnie. Reszta domu, choć niepochłonięta przez płomienie, ucierpiała w walce z żywiołem. Ściany nasiąknięte wodą, zniszczone podłogi, osmolone ślady straty i bólu.
Patrzeć, jak płonie dorobek życia, bezsilnie obserwować, jak ogień zabiera wszystko, co było budowane latami – to ból, którego nie da się opisać słowami. Kasi i jej rodzinie pozostały tylko ubrania, które mieli na sobie w chwili pożaru. Wszystko inne przepadło.
Kasia i jej mąż to ludzie o wielkich sercach – zawsze gotowi pomagać innym, nigdy nie przechodzili obojętnie obok cudzej krzywdy. Teraz to oni potrzebują pomocy. Stają przed ogromnym wyzwaniem – remont całego domu, osuszenie ścian, wymiana podłóg, odbudowa dachu...To wszystko wiąże się z ogromnymi kosztami, których sami nie są w stanie udźwignąć.
Nie możemy pozwolić, by zostali sami w tej tragedii! Każda, nawet najmniejsza pomoc, to krok ku temu, by znów mogli poczuć się bezpiecznie, by mogli wrócić do swojego domu – takiego, jakim był przed tym dramatem.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!