Wnyki -śmiertelna pułapka

AKTUALIZACJA - Nie mam siły.. i tak bardzo nie chcę Wam tego pisać..

To była młodziutka koteczka.. 💔 śliczna.. ciągle widzę Jej oczka..

Zawiozłyśmy ją do szpitalika.. Wyniki nie były nawet takie tragiczne..
Przeszła udaną operację.. Wybudziła się z narkozy.. wydawało się, że będzie dobrze.. ..
Niestety.. chwilę temu odeszła.. 😭 😭

Tak bardzo przykro i smutno..  😭 😭
Tyle cierpienia.. 😭  Tyle samotnych minut, godzin, dni.. w bólu i przerażeniu,  przez bezdusznego potwora (!!!!!!!!) 😭
Przepraszam 😢

Biegaj Kochany Aniołku za Tęczowym Mostem 🌈 💔

Odpocznij...........
Nam w takich chwilach brak słów.. i sił......
............................................................................................................................

Znów wnyki 😭

Kotek umierał w potrzasku. Może kilka dni..

Cierpiał ze strzaskanymi kośćmi😭 Uwięziony w metalowych zębach pułapki 😭

Oblazły go już białe robaki.. unosił się odór padliny.. 😭

Kotek już ledwo żywy.. poddał się.

Kim trzeba być żeby narazić żywą istotę na taki horror..?

Powolne umieranie z koszmarnego bólu,

głodu.. skrajnego odwodnienia i zakażenia,

będąc żywcem zjadanym przez robaki??!! 😭