Obrona w sądzie rodzinnym

Zbiórka na nierówną walkę w sądzie rodzinnym 👩‍👦 . Jesli ktos mial doczynienia z takowym, wie że jest bardzo trudno. Ile kosztuje to czasu , nerw i pieniędzy. Sądy nadal nie są przygotowane na walkę z alienacją rodzicielską. Potrafią tylko SUCHO czytać tony akt- albo i nie ! Otwierać kieszenie kogo się da. Prosty KOWALSKI nie ma tam szans niestety. A kto na tym najbardziej ucierpia?? Dziecko 💞 Mała niewinna istotka, która choć komunikuje swoje stanowisko, to sąd uporczywie postanawia wszystko " dla dobra dziecka"- nie słuchając co ono mówi. 

Mając na uwadze skłonności mojego extoksyka, nie mogę zawrzeć wiecej konkretnych informacji. Mogę je udostępnić prywatnie. 

Natomiast muszę przyznać, że ze względu na mój pogarszający się stan zdrowia, a w związku z tym nakłady finansowe, nie jestem w stanie skutecznie się bronić w sądzie. Tak- bronić! Nie - walczyć ..bo walkę podjęłam z SM- to dopiero nierówną walkę. Stwardnienie plądruje mój wzrok, mięśnie , koordynację..Z tygodnia na tydzień przychodzi nowe coś..drżenie i drętwienie kończyn, po potykanie się o ściany. Fundusze poświęcę na pomoc obrońcy, który postawi kres moim problemom ciągnącym się od ponad 8 lat 😔.  Jeśli zdążę przed chorobą. Oby..bo chciałbym , żeby mój 9- cio letni syn zdążył ze mną popływać, wspiąć się na drzewo kto wyżej, czy choćby pobiegać z psami po lesie. Dlatego- podaruj tą złotówkę i daj Nam szansę jeszcze się zobaczyć 😔

Bardzo dziękuję za każdą złotówkę 💚

Ja również wspieram inicjatywy i wiem, że prosić jest trudno 🤐