Walczymy o Czikitę!

Czikita - prawie 30-letnia klacz, której ciało nosi ślady ludzkiej obojętności. 🐴💔

Kiedyś była koniem rekreacyjnym, wykorzystywanym do ostatnich sił. Dziś jest cieniem samej siebie - żywym dowodem na to, że tam, gdzie powinno być serce, zbyt często wygrywa zimna kalkulacja i chciwość.

Zamiast opieki, troski i wdzięczności dostała niedopasowane siodła, które raniły jej kręgosłup i obcierały ciało. Zamiast odpoczynku - kolejne godziny pracy ponad siły. A gdy przestała być „przydatna”, los miał być dla niej ostateczny: zapomnienie i śmierć.

Kiedy do nas trafiła, lista jej problemów zdrowotnych była niemal nieskończona:
🔴 zbliznowacone mięśnie i ścięgna, świadczące o latach przeciążeń
🔴 przebyty ochwat i zniszczone kopyta
🔴 deformacje nadgarstków i zrotowana miednica
🔴 bolesny kissing spine
🔴 zwyrodnienia stawów, osteofity i zwapnienia kości
🔴 problemy z oddychaniem (RAO)

Od tego czasu minęły cztery lata. Czikita znalazła się pod troskliwą opieką naszych przyjaciół. Do tej pory mieszkała ze swoim stadem na pięknych, zielonych łąkach. W końcu wolna. W końcu nikt od niej niczego nie wymagał.

Z czasem zaczęła obdarzać ludzi swoim spokojem i łagodnością. Niestety, w ostatnich miesiącach koszmary przeszłości ponownie dały o sobie znać.

Najpierw konieczne było usunięcie kilku zębów - zabieg bolesny i kosztowny. Teraz pojawiły się kolejne problemy zdrowotne, tym razem z kopytami. Po latach przeciążeń, wraz z wiekiem, jej puszki kopytowe nie regenerują się już tak szybko. Każdy kolejny krok sprawiał jej coraz większy ból. Kowal odkrył niewłaściwe ułożenie kopyta, przez które całe ciało klaczy było przeciążone. Stała na podrażnionych podeszwach i cierpiała niewyobrażalnie.

Czikita musiała zostać podkuta na przednie nogi, aby mogła poruszać się bez bólu i uniknąć dalszych komplikacji. Ulga przyszła od razu - pierwsze, co zrobiła, to ucięła sobie spokojną drzemkę, dając ciału chwilę wytchnienia po długim cierpieniu.

Niestety, leczenie, regularne wizyty kowala i wszystkie niezbędne zabiegi generują ogromne koszty.

Dlatego zwracamy się z ogromną prośbą o wsparcie. Każda złotówka przybliża nas do tego, aby Czikita mogła znów cieszyć się życiem bez bólu - hasać po padoku, jeść ze smakiem i spędzać spokojną, zasłużoną emeryturę wśród przyjaciół.

🙏 Twoja pomoc to dla niej szansa na zdrowie i normalne życie.
Dziękujemy za każdą wpłatę, udostępnienie i dobre słowo.

Razem możemy sprawić, że Czikita znów stanie mocno na swoich nogach. 🐴💖