Spłata nie moich długów

Witam.

Nazywam się Andrzej i opiszę w kilku zdaniach sytuacje w jakiej się znajduję, nie będę się zbytnio rozpisywał gdyż zbiórkę otwieram za namową znajomych, nie wierząc w jakikolwiek odzew z Państwa strony.

Odziedziczyłem jakiś czas temu spadek po swoim zmarłym ojcu którego nawet nie pamiętam i nie mam prawa pamiętać. Zostawił on naszą rodzinę gdy byłem jeszcze dzieckiem, obecnie mam 22 lata i borykam się z problemami które powstały po przejęciu tego spadku.

Jak się okazało po czasie prócz małego mieszkania i bezwartościowego wyposażenia przejąłem także jego długi, kredyty i wszystkie inne problemy których sam się wystrzegałem i których nie miałem pojęcia, oczywiście przez swoją własną głupotę i niewiedzę. Na tą chwilę mieszkanie, podobnie jak moje oszczędności nie są już moje, ponieważ zostały mi odebrane na spłatę tych zobowiązań. 

Rodzina nie jest już mi w stanie w żaden sposób pomóc, gdyż pomaga mi w tej chwili w  finansowaniu edukacji.

Największym problemem jest to, że z takimi problemami nie będę w stanie w życiu do niczego dojść, bo wszystko mi zabierze komornik...

Kwota zbiórki jest sumą ,,mojego" długu.

Jeżeli ktoś ma chęć i ochotę mi chociaż trochę pomóc i przybliżyć do wyjścia z problemów, żebym mógl ruszyć do przodu z czystą kartką - będę wdzięczny naawet z jednej małej złotówki :)