Edit:
Ptyś powoli osiąga stabilizację.
Codziennie badamy poziom glukozy w moczu i we krwi .Są coraz mniejsze wahania.
Jest teraz na suchej karmie Colibra, dostaje suplementy,odzyskuje chęć do życia.
Oczywiście potrzebne nam pieniądze...Poza sercem jakie wkladamy w opiekę nad nim,bez pieniędzy nie ma możliwości utrzymać stabilnego stanu...
Ptyś ma ponad 11lat,padaczkę,cukrzycę,jest po ostrym zapaleniu trzustki,ma refluks i problemy z trawieniem.
W styczniu przeszedł operację kręgosłupa.
Dziękujemy każdej osobie wspierającej nas grosikiem i udostępnieniami w walce o życie Ptysia!
Ptyś na nadal wysoki cukier i fruktozaminę.
Teraz przed nami wizyta u endokrynologa.
Do tego wyszła niedoczynność tarczycy.
Doszedł nam więc jeszcze Euthyrox.
Edit:
Edit:
Ptyś z dnia na dzień czuje się lepiej.Nóżki już się tak nie trzęsą.Jest pogodniejszy ,więc jesteśmy dobrej myśli.
Ptyś już w domu!
Czeka nas teraz kontrola krzywej cukrowej za tydzień i powrót do rehabilitacji kręgoslupa .
Ptys dostaje insulinę i karmę Diabetic.
No i oczywiscie wszystkie wczesniejsze leki na padaczkę,trzustki,wątrobę,stawy...
Będę wdzięczna za każdą złotówkę.
Ptyś musi mieć zapewnionych komfort życia, a na to potrzebuje dużo pieniędzy.
Drodzy znajomi i nieznajomi,
od lat pomagam potrzebującym pomocy psom-jako wolontariusz,a także jako zwykła prywatna osoba przyjmuję je pod swój dach.Daje im wszystko co najlepsze,często pierwszy raz w życiu są bezpieczne,najedzone,leczone,zadbane i po prostu kochane...
Ptyś,to pies zabrany dawno temu ze schroniska.To moje ukochane psisko.Dzięki niemu rozpoczęłam tę przygodę.
Zabierając go ze schroniska zdalam sobie sprawę co przeżywają psy zamknięte za kratami boksów..
Ptyś,mimo całej troski i miłości jaką otrzymał od nas przez lata wspólnego życia, mając 7 lat zachorował na padaczkę. Dostaje leki,które niestety są niezbędne ,aby dobrze funkcjonował,ale jednocześnie źle wpływają ns stan wątroby,trzustki...
Ptysiek zachorował na cukrzycę.Jest w szpitaliku od kilku dni,próbują go ustabilizować,pozbyć się ciał ketonowych w moczu. Idzie to opornie,ale powoli idziemy do przodu....
Jakby tego było mało,w styczniu przeszedł operację kręgosłupa. Wypadł mu dysk i przestał chodzić.
Jak sami widzicie koszt leczenia Ptysia jest naprawdę niemały!
Gdyby Ptyś był jedynym naszym psem,byłoby zdecydowanie łatwiej,ale obecnie mam w domu 8 psów,którym zapewniam opiekę,pokarm,leczenie.
Oprócz nich mam trzy w hoteliku .
Bez bezinteresownego wsparcia dobrych ludzi trudno ogarniać mi to wszystko,dlatego zwracam się o pomoc.
Edit:
Jutro Ptyś jedzie do lecznicy na krzywą cukrową.Jeżeli będzie wszystko dobrze wieczorem wróci do domu.
Trzymajmy kciuki!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!