Przyszla mama

Mam 25 lat.pochodzę z Dolnego Śląska.Życie mnie nie rozpieszczało.Matka oddala mnie do domu dziecka kiedy byłam mała,do dnia dzisiejszego nie mam z nią kontaktu.Poznalam faceta cieszyłam się ze wkoncu uloze sobie życie,założe rodzinę,której nigdy nie miałam.Zaszlam w ciążę i czar prysł.Facet okazal sie nieodpowiedzialnym człowiekiem wyrzucił mnie z domu.Swiat mi się zawalił.Ale pomyślałam że muszę być silna dla maluszka,którego noszepod sercem.Dostalam upragnione mieszkanie socjalne.Bylam w siódmym niebie,cieszę się że będę mogła zapewnić mojemu dziecku dach nad głową.Niestety mieszkanie jest w fatalnym stanie nie mam pieniędzy zeby zrobić remont i wyposażyć w najpotrzebniejsze rzeczy.Zawsze sie wstydziłam prosić o pomoc ale teraz to robie dla mojego dziecka ....chciałabym prosić ludzi o dobrych sercach o wsparcie dla niektórych złotówka to nic a dla mnie bardzo dużo.Będe bardzo wdzieczna,jeżeli ktoś zechce sie dołożyć abym mogła zapewnić dziecku dom na jaki zasługuje.