Uczciwie piszę o swojej sytuacji.
Jestem 45 latkiem po rozwodzie.
Mam bardzo dobry kontakt z dziećmi. Przyjaźnię się z byłą żoną i jest to bardzo dobra życiowo relacja.
Ostatnie dwa lata spędziłem w Niemczech gdzie bardzo ciężko pracowałem na utrzymanie rodziny.
Byłem oddany pracy.
Ponieważ nie znam języka byłem zatrudniany przez pośredników.
W ciągu dwóch lat dwie firmy nie zapłaciły mi dwóch wynagrodzeń i jednego ekwiwalentu urlopowego. Kwota kradzieży to 4600 euro.
Uczciwie na te pieniądze zapracowałem.
Gdybym je odzyskał to znów pojadę pracować za granicę.
Dlaczego Portugalia?
Bo jest kolorowa a ludzie tam żyjący cieszą się z małych rzeczy.
Tam chciałbym przeżyć resztę życia i umrzeć.
Interesuje mnie praca w hostelu w południowej turystycznej części tego pięknego kraju.
Proszę pomóżcie.
Mam dowody na całą kwotę kradzieży.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!