
💔 Znowu ból. Znowu strach. Znowu Mikki...
Nie minęło nawet 9 dni od ostatniej dramatycznej interwencji… a my znów jesteśmy u weterynarza. Z tym samym bólem. Z tym samym przerażeniem w oczach Mikiego.


I z tym samym pytaniem: jak mu pomóc?
Mikki – nasz wrażliwy chłopak, który w domu tymczasowym dostaje wszystko, co tylko możemy mu dać: spokój, ciepło, bezpieczną przestrzeń, karmę specjalistyczną, ogrom miłości... A mimo to jego organizm znów odmówił współpracy. Zatkanie. Ból nie do opisania. Znowu trzeba było działać natychmiast. Znowu leki. Znowu zabieg. Znowu łzy.
I znowu bez odpowiedzi…
Zabieg, o którym pisaliśmy wcześniej – uretrotomia – nadal pozostaje pod znakiem zapytania. Lekarze mają różne opinie. My mamy serce rozdarte na pół i potworną bezsilność. Bo to nie jest "kolejny przypadek" – to jest MIKKI. To jest istota, która cierpi i patrzy na nas tak, jakby błagał: pomóżcie mi, ja nie chcę już czuć tego bólu...
Dziś prosimy o pomoc w opłaceniu kolejnej faktury – 500 zł za wizytę, zabieg, leczenie. Ale jeszcze bardziej niż pieniędzy potrzebujemy wiedzy i doświadczenia.
Może ktoś z Was miał podobny przypadek? Może ktoś zna specjalistę, który zajmuje się przewlekłymi problemami urologicznymi u kotów? Może ktoś może nam doradzić – czy Mikki ma jeszcze inną drogę niż ta chirurgiczna?
📞 Prosimy o kontakt: 607 451 173 – każda rada, każda wskazówka może być dla nas i dla Mikiego światłem w tunelu.
Bo kiedy zwierzę cierpi, a Ty nie wiesz, jak mu ulżyć – serce pęka.
Dziękujemy za każde wsparcie – finansowe, emocjonalne i merytoryczne. Dzięki Wam wciąż mamy siłę walczyć.
🧡Pomorska Fundacja Bracia Mniejsi – dla tych, którzy nie powiedzą, że boli…

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Michał Toropa
Trzymaj się Mikki! Walczymy o Ciebie chłopaku!