Pomóżcie w ratowaniu TOSI

Przyjaciele. Jestem właścicielem tego pięknego i kochanego pieska. Wabi się Tosia i jest członkiem rodziny i jej ważną częścią. Kochamy ją, a w dniu dzisiejszym nad ranem otrzymaliśmy cios ! Tosia dostała ataku padaczki :-( Wydawała się okazem zdrowia i nagle taki cios. Weterynarz po wnikliwym badaniu krwi, zrobieniu rezonansu oraz USG jamy brzusznej stwierdził że faktycznie to padaczka. Kolejne konsultacje, diety i leki są kosztowne a będzie to musiała brać do końca (oby jak najpóźniej) swojego pieskowego życia.

Ja wiem że osoby posiadające tu zbiórki mają większe problemy i mimo że nie jestem bardzo majętny staram się ich wspierać. Dziś mi przyszło prosić o Waszą pomoc. Każdemu z góry dziękuję choćby za grosz i trzymam kciuki aby nikogo coś takiego nie spotkało bo serce pęka.