Zbiórka Bonnie walczy o każdy oddech - miniaturka zdjęcia

Bonnie walczy o każdy oddech Jak założyć taką zbiórkę?

Pies z maską tlenową, otrzymujący pomoc medyczną.

Bonnie walczy o każdy oddech

100 zł  z 10 000 zł (Cel)
Wpłaciła 1 osoba
Wpłać terazUdostępnij
 
Patrycja Kaszak - awatar

Patrycja Kaszak

Organizator zbiórki

Oczy pełne bólu i nadziei - proszę, pomóż Bonnie oddychać i widzieć!


Ratujmy Bonnie – Mój skarb walczy o życie

To moja rodzina. Mój sens. Moje serce. 

Od początku naszej wspólnej drogi toczyłyśmy nierówną walkę z jej zdrowiem – i nigdy się nie poddałam. Leczenie Bonnie trwa tak długo, jak jesteśmy razem - 6 lat emocjonalnego rollercoastera - cudownych chwil, mnóstwa radości i śmiechu, bo Bonitka, możecie mi wierzyć lub nie to niezła śmieszka, ale równie dużo zmartwień, nieprzespanych nocy, że coś się stanie, bo tak się zdarzało. 

Przeszłyśmy przez wszystko: wizyty, badania, zabiegi, kroplówki, zabiegi. I zawsze, bez wyjątku, walczyłam o nią jak lwica – bo kocham ją najmocniej na świecie. Przez sześć lat nieustannie leczymy przeróżne dolegliwości. Końca leczenia jednak nie widać, gdy poradzimy sobie z jednym pojawia się drugie. 


Zawsze stawiałam ją na pierwszym miejscu. Nawet wtedy, gdy oznaczało to rezygnację z własnych potrzeb. Ale dziś… sama nie daję już rady.


Od lipca 2024 Bonnie walczy z uporczywą infekcją zatok. Przeszła trzy zabiegi, ale choroba ciągle wraca. Ostatnia deska ratunku to trepanacja czaszki. Niestety, infekcja doprowadziła też do tragicznego w skutkach powikłania – wydzielina przedostała się do jej lewego płuca. Bonnie dostała wstrząsu anafilaktycznego i tylko cudem udało się ją uratować. Teraz grozi jej ropień w płucu, który może spowodować sepsę i wymagać bardzo inwazyjnej operacji. 

Jakby tego było małe w ostanim miesiącu doszło do niepokojących problemów z oczkami, mimo natychmiastowej interwencji i wdrożonego leczenia, problem okazał się być znacznie bardziej złożony niż początkowo przypuszczaliśmy, prawdopodobnie rozwija się już w jednym oku zaćma, ale najgorsze, że podejrzewamy początek genetycznej choroby - SM, której początkowe objawy i niektóre symptomy zaczęły pojawiać się w ostatnich tygodniach ... 

W ciągu ostatnich 5 miesięcy wydałam na leczenie ponad 20 tysięcy złotych – całe moje oszczędności. Od stycznia, po przeprowadzce, zaczęłam od zera. Szukałam pracy, straciłam płynność finansową, ale nie przestałam się starać. Teraz wiem, że sama już nie udźwignę kolejnych kosztów leczenia.

Dlatego bardzo proszę każdego, kto ma możliwość wpłacenia nawet symbolicznej złotówki! Proszę, pomóżcie mi walczyć o życie Bonnie.

Każda złotówka to szansa, że nie będę musiała wybierać między leczeniem a… bezsilnością. Rokowania są bardzo dobre, ale przed nami szereg badań które dzielą nas od powrotu do zdrowia - a czas działa na nasza niekorzyść :(

Przed nami tomografia, Rezonans magnetyczny, szereg innych badań plus diagnoza problemów okulistycznych, których koszt szacowany jest na 5/6 tysięcy złotych, bardzo obciążające finansowo jest leczenie wdrożone po wstrząsie anafilaktycznym - tlen, który dosłownie działa cuda, antybiotyk, leki osłonowe, kroplówki witaminowe plus niemal codzienne wizyty w lecznicy. 


Jeśli możesz – wpłać. Jeśli nie, proszę udostępnij 

Dajmy jej wspólnie nadzieję, że najlepsze jeszcze przed nią! 


Z całego serca dziękuję.

– Opiekunka Bonnie

100 zł  z 10 000 zł (Cel)
Wpłaciła 1 osoba
Wpłać terazUdostępnij
 
Patrycja Kaszak - awatar

Patrycja Kaszak

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 1

Ada Bańkowska - awatar
Ada Bańkowska
100

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij