Jestem samotną matką niepełnosprawnej córki. Mąż przed świętami Bożego Narodzenia w 2023 roku postanowił nas zostawić. Stwierdził że popełnił błąd bo nigdy nie kochał. Przez 16 lat małżeństwa narobił mnóstwo bałaganu o którym w większości nie miałam pojęcia. Kradzieże kłamstwa utrata pracy awantury tego już za wiele. Jednakże jego odejście łączy się z tym że nasze środki na życie zostały znacznie ograniczone. Na chwilę obecną nie pracuję opiekuje się moją niepełnosprawną i niesamodzielna córką otrzymywałam za to świadczenie pielęgnacyjne ale od 1 października zostało mi to zabrane gdyż córka mimo tego że jest niesamodzielna życiowo (nie czyta nie pisze nie liczy nie zna wartości pieniądza nie zna się dokładnie na zegarze i kalendarzu nigdzie sama nie wychodzi nie dojeżdża sama do szkoły musi być pod kontrolą 24 godziny na dobę ma niepełnosprawność intelektualną w stopniu umiarkowanym nieprawidłowości neurologiczne spektrum autyzmu epilepsję hipoplazję kciuków i niedoczynność tarczycy) otrzymała nowe Orzeczenie o niepełnosprawności z stopniem umiarkowanym bez punktów które sugerują pomoc drugiej osoby.
Obecnie odwołujemy się od decyzji PZON gdyż zarówno ja jak i osoby które nas znają nie zgadzamy się z ich orzeczeniem.
Mieszkamy w starej kamienicy którą trzeba ogrzewać piecem. Nie mamy pieniędzy na opał są dla nas nieosiągalne. Ja też nie należę do osób zdrowych borykam się z różnymi chorobami na moje lekarstwa wydaje około 200 zł miesięcznie . Opłaty za mieszkanie prąd plus leki to wydatek co najmniej 1200 zł miesięcznie.
Byłam już gdzie mogłam aby starać się o jakomkolwiek pomoc niestety bez żadnych skutków. Na dzień dzisiejszy jedynym naszym dochodem jest 800+ i 200 zł rodzinnego.
Jestem osobą która sobie zawsze jakoś daję radę, ale moja wiara i siła upada. Sama bez żadnej pomocy przeszłam przez rozwód córka ma zasądzone alimenty ale ojciec ich nie płaci, od ponad roku nie dał żadnych pieniędzy na swoje dziecko.
Zwracam się w tej zbiórce do ludzi o otwartym sercu o jakiekolwiek wpłaty aby zakupić opał aby zapewnić mojemu dziecku odpowiedni komfort. Aby moja córka jak najmniej odczuła sytuację która ma miejsce. Mam nadzieję że nasza sytuacja w końcu zakończy się dla nas dobrze bo mamy dosyć życia w ciągłej niepewności strachu i nerwach.
Wszystkie informacje które zawiera to zbiórka mogę w każdej chwili potwierdzić dokumentacją.
Dziękujemy za każdy grosz i za udostępnienie naszej zbiórki
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!