Dzień dobry wszystkim ❤
W sumie to nie wiem od czego zacząć... Może od tego, że nie spodziewałam się tego, że znajdziemy się w takiej sytuacji i będziemy prosić o pomoc..
A więc tak... Ja, Danusia, mam 32lata, mój mąż Olek ma 36l. Można powiedzieć, że jesteśmy zdrowi... No tak, bo teraz, w porównaniu z tym, co było-jest super. Zapewne wypadałoby napisa co się wydarzyło...
Mój mąż któregoś dnia na wykładach (studiował AWF) usłyszał od kolegi, że jest żółty. Faktycznie tak było... Zaczęły się badania, szpitale... Najpierw w Poznaniu przez rok. Później, że względu na to, że żaden szpital w Poznaniu nie zajmuje się takimi przypadkami, został skierowany do Warszawy. No i tu już poszło...Uslyszal diagnoze ,PSC (Wrotne Stwardniajace zapalenie dróg żólciowych) i musi mieć przeszczep wątroby. Został wpisany na listę biorców no i czekaliśmy... Pół roku później dostał telefon. Jest wątroba! Dla Nas to nowe życie i nowe szanse... Przeszczep się udał, nawet po dość krótkim czasie Olek wyszedł ze szpitala i fajnie dochodził do siebie. Jednak po roku okazało się, że jest nawrót choroby... No i znowu to samo.. Szpital, nowe przeszczepienie wątroby. Trochę dłużej to trwał, bo nie było wątroby odpowiedniej, a męża stan się pogarszał.
Znalazła się wątroba! Olek pojechał na stół... Udało się, operacja przebiegła spoko, jednak jak się później dowiedzieliśmy, wątroba nie była w jakimś super stanie, ale lekarze nie mogli dłużej czekać... Olek dochodzil do siebie w szpitalu dość długo, niestety po jakimś czasie okazało się, że... musi być trzecie przeszepienie! Wyobrazacie sobie to? Ja nawet nie wiedziałam, że człowiek może tyle znieść! Olek wciaz leżał w szpitalu a ja? Ja siedziałam w Poznaniu, nie mogłam być przy nim codziennie,a On potrzebował pomocy w codziennym funkcjonowaniu. I któregoś dnia powiedziałam "dosc! Chcę być przy nim, pomoc mu i wspierać Go." Spakowałam jedną walizkę naszych ubrań i pojechałam...kolezanka miała wolne mieszkanie, zgodziła się mi je wynająć za 1000 zł. Ucieszyłam się, bo wtedy miałam jakieś swoje oszczędności. No i tam już razem oczekiwanie na kolejną wątrobę, na kolejnego dawce... Czekanie na to, że ktoś umrze i będzie pasowała wątroba...To straszne! Niestety,Olek już wtedy miał 20 procent szans na to, że przeżyje operacje. I wiecie co? Sami w to nie wierzymy, ale Olek życie, operacja się udała i Olek wygral walkę z chorobą. Na chwilę obecną, już ok 4lata, jest wszystko dobrze. Musi jeździć do szpitala, czasem coś się dzieje i go zatrzymują na badania, ale... Co to jest w porównaniu z tym, co przeszliśmy? Jesteśmy mega szczęśliwi szczególnie, że NIESTETY większość naszych kolegów z sal, w których Olek leżał, nie doczekali przeszczepu... Dziękujemy Bogu za dar Życia i zdrowia.
Olek pracuje i ma rentę, ja można powiedzieć, że również pracuję.. Tzn pracowałam do marca. Sytuacja z COVID zmienila nam zycie na jakiś czas... Olek dwa miesiące był na zwolnieniu, ponieważ lekarz nie zgodził się, BG chodził do pracy, więc wynagrodzenie bylo nizsze. Ja, przez to, że nie pracowałam, nie miałam płacone nic.
Olek co miesiąc wydaje na leki ok 400 zł, to nie jest dużo ponieważ wiem, że są osoby, które tracą zdecydowanie więcej. Ma rentę i wynagrodzenie, ja mam od szefa ( to cudowny człowiek) wypłacane na konto tyle, ile może mi pomoc. Wie, w jakiej sytuacji się znajdujemy. Za mieszkanie (mieszamy w wynajetym) płacimy nie 1000zl , a już 1850zl. No tak, Warszawa. Brakuje nam po prostu na codziennie potrzeby. Ja mam ogromną nadzieję, że wrócę w listopadzie albo od nowego roku do pracy i wszystko wróci do normy -szef robi wszystko, byśmy wrócili. Jednak teraz ten czas jest dla Nas bardzo trudny. Oczywiście dokumenty medyczne są i zawsze mogę pokazać.
Będę wdzięczna za każdą zlotoweczke i każdego ofiarodawce będę polecała Bogu w codziennej modlitwie 🙏
Organizator zbiórki
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.
Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.
Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.
W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).
W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.
Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.
Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej: