Wsparcie mamy, sanatorium taty.

Witam wszystkich :)

Wymagane było zdjęcie więc załączam moje dzieciaczki, które bardzo kochają swoich dziadków :)

Mam na imię Ania i mam 26 lat. Zbieram pieniążki, żeby wspomóc moją mamę w opiece nad chorym ojcem. W ubiegłym roku przeszedł bardzo ciężką zapaść cukrzycową połączoną z innymi schorzeniami, jednym słowem to cud, że udało mu się przeżyć. Obecnie moja mama powinna przejść na emeryturę, ale nie stać jej na to.

Zorganizowałam zbiórkę żeby móc ją trochę odciążyć - choćby w kosztach sanatorium. Niestety nasze państwo działa jak działa i na NFZ ojciec mógłby nie dożyć...

Ostatni wyjazd taty do sanatorium bardzo mu pomógł, praktycznie samodzielnie już się poruszał, a obecnie podupadł na duchu i znów głównie leży, a ledwo porusza się o kulach..

Z tej zbiórki chciałabym opłacić również psychologa, który pomoże mu nabrać chęci do życia. Ostatnio widzę, że się poddał. Ja niestety mieszkam 500km od rodziców i mam pracę i czwórkę dzieci (od 2 lat do 8) i niestety nie mogę pozwolić sobie żeby najstarsza córka opuszczała szkołę, więc nawet nie mogę działać na miejscu, a moja mama zdecydowanie potrzebuje pomocy.

Będę bardzo wdzięczna za jakąkolwiek pomoc.