Dysfunkcja kończyny

Dzień dobry

Na imię mam Damian i pochodzę z Łodzi. Zwracam się z ogromną prosbą do Państwa o jaką kolwiek pomoc pieniężną, już wyjaśniam o co dokładnie chodzi.

W połowie lipca 2019 roku doznałem poważnego wypadku jadąc motocyklem z pracy do domu około god 22:20. Droga wyznaczała trzy pasy ruchu drogowego i dodatkowy bus pas. Jadąc motocyklem lewym pasem, wyjeżdzący autobus jadąc prawym pasem, zjechał na lewy pas aby móc skierować autobus do lewo skrętu. Poruszając się drogą asfaltową doznałem wypadku z autobusem, a mianowicie poruszający się autobus w jakiś sposób nie zauważył mnie. Byłem zbyt blisko żeby móc wychamowć maszyną, w ostatnieja sekunda zdecydowała aby móc się położyć motocyklem. Upadłem na prawą stronę,  poleciałem w jedną stronę a motocykl prosto w autobus. Skończyło się tym, że pogotowie zabrało mnie  do szpitala nie przytomnego. Od tamtej pory byłem  w śpiączce, trzy tygodnie i trzy dni. Została  uszkodzona cała prawa strona, wliczjąc to stłuczone płuca, krwiaki w głowie gdzie straciłem większą  ćzęść pamięci, złamana prawa ręka i oczywiście na co dokładnie uzbierać pieniążki mam zamiar, czyli złamana noga a dokładnie to roztrzaskana pięta, złamana ostka i pięty, piszczel gdzie mam śrubę łączącą dwie kości piszczelowe. Ogółem byłem w kiepskim stanie zważając na krwiaki w głowie isłbą wydolność płuc...

Aby móc normalnie funkcjonować postanowiłem uzbierać fundusz na operację nogi. Liczę na Państwa pomoc.

Moja sprawa została  umożona a z wygranej uzyskałem 17 tyś, które zostały przeznaczone na moją rehabilitację. Cały czas ponoszę koszta związane z moim transportem i leczeniem gdzieporuszam sięsię o wózku. Mieszkam z mamą, więcjest nam bardzo ciężko. Ja z powodu wypadku niepracuję, a mama na pół etatu, ponieważ ona sama potrzebuje opieki zdrowotnej.

Wierzę że są ludzie z dobrym sercem, dlatego zwracam się o pomoc