Kamisie -pomoc dla podopiecznych

Dziękujemy, że jesteście z nami – bo to dzięki Wam możemy działać.  

Praktycznie nie ma dnia, byśmy nie odebrali telefonu lub nie dostali wiadomości o zwierzętach, które pilnie potrzebują pomocy. Trafiają do nas psy z różnych miejsc – z hodowli, pseudohodowli, interwencji, ale też od osób prywatnych, które z różnych przyczyn nie mogą dłużej zapewnić im opieki.

To psy po przejściach. Czasem skrajnie zaniedbane, z dramatycznymi historiami. Inne – choć fizycznie zdrowe – nigdy nie zaznały czułości, bo całe życie spędziły w klatkach, służąc wyłącznie do rozmnażania. Potrzebują czasu, cierpliwości, rehabilitacji – uczą się, czym jest dotyk, spacer, głos człowieka.

Każdy z tych psów wymaga:

- diagnostyki i opieki weterynaryjnej (często natychmiastowej),

- kastracji/sterylizacji,

- karmy, leków, transportu,

- czasem leczenia specjalistycznego – ortopedycznego, neurologicznego, okulistycznego.

To ogromna odpowiedzialność, ale też ogromne koszty.

Dlatego prosimy Was o wsparcie – każda złotówka, każda udostępniona zbiórka, każda adopcja i dobre słowo ma dla nas znaczenie.

Każdy przypadek jest inny, każda historia porusza inaczej. Ale jedno pozostaje niezmienne – każdy z tych zwierząt zasługuje na troskę, leczenie i szansę na nowy, kochający dom.

Nie pytamy, czy "warto". Warto zawsze.  
Bo one nie miały głosu, nie miały wyboru – ale mają nas.  

Dzięki Wam mogą dostać nie tylko pomoc medyczną, ale też coś, czego wielu z nich nigdy nie zaznało – miłość, bezpieczeństwo i człowieka, który nie zawiedzie.  

Z czym się mierzymy każdego dnia?  
Z tym, czego nie widać na pierwszy rzut oka. Za każdą adopcją, za każdą radosną historią – stoi ogrom pracy, kosztów i emocji, jakie wkładamy, by dać naszym podopiecznym drugą szansę.  

🔸 Problemy zdrowotne  
Większość trafiających do nas psów to nie zdrowe, gotowe do adopcji zwierzaki. To psy z zaawansowaną chorobą zębów, poważnymi schorzeniami serca, skóry, trzustki. To psy po wypadkach, urazach, z wyniszczeniem organizmu.  
Każdy przypadek wymaga konsultacji, badań, leczenia – często długotrwałego i kosztownego.  

🔸 Rehabilitacja i socjalizacja  
Psy z pseudohodowli boją się własnego cienia. Nie znają dotyku, nie wiedzą czym jest spacer, nie rozumieją człowieka. Zanim trafią do adopcji, potrzebują tygodni, czasem miesięcy cierpliwej opieki, by zacząć ufać i funkcjonować.  

🔸 Specjalistyczne żywienie i opieka  
Nie każdy pies może jeść „zwykłą” karmę. Alergie, nietolerancje, problemy z trzustką czy wątrobą – oznaczają kosztowne karmy weterynaryjne, suplementy, regularne badania kontrolne.  

🔸 Rosnące koszty utrzymania  
Codzienność to karma, podkłady, środki czystości, leki, zabezpieczenia przeciw pasożytom, transporty do weterynarzy – to wszystko kosztuje. A podopiecznych przybywa.

Mimo to nie przestajemy pomagać. Bo wiemy, że warto.  
Ale potrzebujemy Waszego wsparcia – by móc dalej robić to, co robimy najlepiej:  uratować, wyleczyć i znaleźć dom.

Twoja pomoc naprawdę zmienia życie!  
Dzięki każdej wpłacie możemy dalej robić to, co robimy najlepiej – ratować, leczyć i dawać nadzieję tym, którzy sami o nią prosić nie potrafią.

Każda złotówka przekazana na naszą zbiórkę trafia bezpośrednio do miski, transportera, łóżeczka i serca psa, który dostał drugą szansę.

Twoje wsparcie pozwala nam:
🐾 Zakupić specjalistyczną karmę, dopasowaną do schorzeń i potrzeb każdego psa.  
🐾 Zapewnić podkłady higieniczne, bez których codzienna opieka nad szczeniakami, seniorami czy chorymi psiakami byłaby niemożliwa.  
🐾 Kupować środki przeciwkleszczowe i przeciwpasożytnicze, chroniące zdrowie naszych podopiecznych.  
🐾 Pokrywać koszty diagnostyki, leczenia, zabiegów i operacji, które często są jedyną szansą na życie.  
🐾 Utrzymać porządek i higienę – środki czystości to u nas codzienność, nie luksus.  

🐶 Od początku roku przyjęliśmy ponad 150 psów. Każdy z nich to oddzielna historia, trauma i walka o zdrowie.

Każda złotówka to realna pomoc. Każda wpłata to szansa.  
Razem możemy więcej – dziękujemy, że jesteś z nami i że nie jesteśmy w tej walce sami.
Dlatego jesteśmy – i dlatego prosimy o wsparcie.  
Bo tylko razem możemy zmienić ich świat.