Powiedzieć, że jest źle, to jak by nie powiedzieć nic .... Kociarnia pęka w szwach, domy tymczasowe pełne ....
Puste konto, brak jedzenia i żwirku to najgorszy scenariusz z którym przyszło nam się zmierzyć.
Nasza sytuacja jest tragiczna. Nie mamy pieniędzy na jedzenie i żwirek. Nasze zapasy się kończą a konto jest puste
Mamy pod opieką ponad 80 kotów. Ich dzienne wyżywienie kosztuje sporo. Puszki, saszetki i sucha karma. Ceny pożywienia dla zwierząt wzrosły o kilkadziesiąt procent. Do tego dochodzi żwirek, który w naszej kociarni idzie jak woda.
Potrzeby są ogromne a my na prawdę nie mamy żadnych rezerw. Ostatnie puszki zostaną otwarte w przeciągu kilku dni a co potem? Nie myślimy już o zapłacie długów u weterynarza. Teraz myślimy jak przetrwać ten trudny czas.
Przecież nasi podopieczni muszą jeść. ...
Wpłaty z przekazanego 1.5 procenta pojawia się dopiero w lipcu. Jak mamy funkcjonować do tego czasu? Ogromnie prosimy, wręcz błagamy o wpłaty. Nawet te symboliczne
Tak ciężko jeszcze nie było! mamy kilka kotów które wymaga leczenie, pilnych zabiegów. Czekają nas też cykliczne zabiegi takie jak odrobaczenie, szczepienie. Każde zwierzę które do nas trafia również musi być przebadane i przygotowane do adopcji. To koszty w tysiącach. My na prawdę nie mamy pieniędzy, utrzymujemy się tylko dzięki ludziom o dobrym sercu. I teraz prosimy a wręcz błagamy o pieniądze. Wiemy że czasy są bardzo trudne, ale nawet symboliczne 5, 10 złotych ma dla nas ogromne znaczenie. Prosimy nie przechodźcie obojętnie, robimy wszystko co możemy aby zapewnić naszym podopiecznym chociaż podstawową opiekę weterynaryjną i wyżywienie, ale bez środków nie możemy dalej pomagać.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Paulo
Wiedzieć,że choćby jednej istocie żyje się lepiej, ponieważ Ty pomagasz-to znaczy odnieść sukces.