Nazywam się Michał. W wieku 18 lat zacząłem grać w zakłady bukmacherskie, mieszkając z rodzicami trwoniłem na hazard sporo pieniędzy, z czasem wpadłem w to bagno głębiej... z czasem jeszcze głębiej... Trwało to 5 lat.. Stawki i chęć wygranej przerastały moje możliwości finansowe. Zacząłem się zapożyczać, aby wyjść na prostą, lecz każdy kto mial styczność z hazardem wie jak to wszystko działa. Gdy przyszedł czas wyprowadzki od rodziców zaczęły się problemy z finansami, większość wypłaty szła na opłaty, a reszta na długi. W 2020 roku podczas pielgrzymki do Częstochowy obiecałem Bogu przed ołtarzem koniec gry !! Od tamtej pory nie zagrałem ani jednego kuponu. Początki były ciężkie lecz jestem człowiekiem honorowym i słownym więc nie chciałem łamać obietnicy złożonej Bogu.
Przez te 5 lat zrobiłem 15tys zł długu. Chciałbym odciąć się od przeszłości lecz przez długi ciężko jest mi to zrobić. Zostało mi jeszcze 13tys, a czas na spłatę zadłużenia się kończy.
Odpuść sobie kupon... pomóż mi się od tego uwolnić !
Proszę o wpłaty ludzi, którzy chcieliby dobrowolną nawet drobną kwota przyczynić się do zostawienia przeze mnie złych demonów hazardu za sobą.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!