Tutka w Rozpieszczalni raczej znają wszyscy <3
Poznajmy Jego historię...
Tam Go zobaczyłam pierwszy raz... Targi koni rzeźnych zima, 2017 roku...
Wtedy pierwszy raz dane mi było ocalić przed śmiercią jednego z pierwszych koni z tego targu. Pamiętam, że zrobiłam zbiórkę, by ocalić 2 duże, zimnokrwiste konie (takich załadunki widziałam rok wcześniej do rzeźni, miały najmniejsze szanse na pomoc)
Rok, dwa lata wcześniej, trzy nie mogłam nic zrobić.... uratować konia to nie takie proste lecz to, co zobaczyłam zmieniło moje i Ich życie... tych, o które zawalczyliśmy wspólnie. Co widziałam wcześniej? proszę... filmik obejrzyjcie go dokładnie, i choć jest długi to zaledwie 17 min wycięte....
Nadeszła ta noc zimowa 2017 roku gdzie przywieziono konie a ja niczym samotna jaskółka chodziłam po targu z pieniędzmi na 2 konie, patrzyłam Im w oczy i nie umiałam wybrać... Wiedziałam, że wszystkie potrzebują pomocy...
Na szczęście byli tam również inni dobrzy ludzie, którzy kupowali wtedy skazane na rzeź zwierzęta, gdy inni już kupowali konie na nadal "błąkałam się" między końmi i nie umiałam dokonać wyboru... To było tak bardzo trudne...
Widziałam Go od początku, był jednym z setek ogierów, gdy przechodziłam koło Niego wtedy kątem oka obserwowałam, choć ciężko było mi patrzeć w oczy...
To był jeden z najpotężniejszych koni na targu, waga 1200 lecz co przykuło moją uwagę? Jego ogromna niechęć do ludzi, niechęć mało powiedziane... Nienawiść!!!
Ten koń był tak bardzo agresywny, gryzł każdego, kto do Niego podszedł, nie raz dostał po "pysku" i wszędzie indziej, denerwował się a każdy kupiec rzeźny do Niego podchodził i macał, sprawdzał mięso, Tutu bronił się agresją całą noc...
Spojrzałam Mu w oczy i zrozumiałam Jego ogromne cierpienie, człowiek...
Całe swoje życie musiał się bronić, walczyć, denerwować i ciężko pracować zmuszany na traumatyczne sposoby ludzkie ...
Tutka już kupowali... Ja nadal nie potrafiłam wybrać pierwszego... lecz gdy zobaczyłam jak bardzo się bronił gdy oni już dobijali targu dałam znać pewnej osobie, która była ze mną że tak, bierzemy Go ( mi Go nie chcieli sprzedać, wiedzieli, że jestem "od zielonych" a właściciel pewnej rzeźni stał za moimi plecami śmiejąc się że i tak Go będzie miał) Ruszyła machina, ja zeszłam na dalszy plan, ludzie, którzy byli ze mną zaczęli Go ratować.
Po pół godziny trzęsąca się czy Tut idzie do tira czy będzie ocalony dostałam znak, jest nasz .... Rozpłakałam się ze szczęścia, podeszłam do Niego i szepnęłam Mu, że nie musi się już bać... już będzie wszystko dobrze...
Tak uratowaliśmy wszyscy razem Tutka, ja dokonałam swojego pierwszego wyboru którego konia ocalić. Ratując Tutka nie było jeszcze Rozpieszczalni... Nie było DOMU koni, musiałam Go wstawić do pensjonatu, koń to nie piesek, właśnie kupiłam konia agresywnego, ważącego 1200 kg, uratowaliśmy Mu życie lecz co dalej?
Nie jest łatwo znaleźć pensjonat dla zimnokrwistego ogromnego ogiera ale daliśmy radę.
Tutu stał jeszcze długo na targu czekając na swój transport do tymczasowego domu czyli pensjonatu. Przez ten czas dostał nie raz od pijanych przechodniów oraz byłych właścicieli. Dzięki pomocy Marcina Różalskiego, który m. in był świadkiem bicia już "mojego" konia udało się "opanować sytuację" ;) w szczegóły nie będę wchodziła bo nie wypada dla dobra cudownych ludzi... Kto był, wie ...
Przyjechał transport po Tutka <3
Wyprowadzenie Go z targu nie było łatwe po całej nocy przemocy i sadyzmu...
W trakcie transportu uratowany Tutu rozwalił podłogę w aucie ale to tam już bez przesady, nikt się czepiać o szczegóły nie będzie przecież <3
Po długiej z przerwami podróży dojechał do pierwszego pensjonatu a nie do rzeźni...
Tam zaczął wierzyć w ludzi, lecz charakter robił swoje <3 I LOVE TUTU <3
Magda dziś Tutek wyrwał z murowanej ściany całą instalację wodną do poidła, przyjedź, trzeba chyba Go wyprowadzić.
Pewnie, że trzeba, tuczone konie na mięso to nie lada wyzwanie, damy radę.
Po czym po kilku dniach zjawił się w pensjonacie właściciel rzeźni wypytując czy ten koń tam jest... Smiejąc się w oczy właścicielce pensjonatu że Jego miejsce jest gdzie indziej....
Po tej sytuacji postanowiliśmy zmienić pensjonat ze względu na Jego bezpieczeństwo... W kolejnym pensjonacie Tutu był bezpieczny, a ja postanowiłam, że muszę zawalczyć o DOM DLA KONI, tych wszystkich, które były w pensjonatach...
CDN...
A teraz z całego serca proszę o KAWAŁEK PODŁOGI DLA TUTKA, naszego cudownego, herbu Rozpieszczalnia, który wygrał życie, wie co to życie, kiedyś agresywny, dziś wolny i szczęśliwy <3
Wystarczy zrozumieć konia, Jego traumę, nauczyć się Go, kochać, dać wolność, Rodzinę i rozpieszczać <3
"Mama nazwij Go Tutek <3 a ja jak będziesz ratować Je posiedzę grzecznie z Babcią a Ty bądź dzielna ... " Cyt Julka w dniu uratowania Tutu <3
Kochani zostało nam niecałe pół roku by wykupić Rozpieszczalnię, DOM koni uratowanych, wolnych, szczęśliwych, szanowanych i rozpieszczanych.
Dlatego z całego serca proszę o pomoc w zbiórkach na "Kawałek Podłogi"
Tutu prosi o swój kawałek podłogi w Rozpieszczalni dzieląc się swoją paskudną przeszłością, lecz teraz ma swój DOM Rozpieszcalnie i zostanie tu na zawsze jak inne uratowane konie <3
Tej nocy miałam uratować 2 konie zimnokrwiste... Pierwszym był Tutek... Ocaliliśmy wtedy 4 życia ... CDN w następnym "kawałku podłogi"
Magdalena Szmigiera
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.
Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.
Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.
W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).
W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.
Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.
Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:
Małgorzata K.
Tutu ❤️
Wiola
Tutuś najpiękniejszy dumny koniu dla Ciebie 🥕🥕🥕🐴🥕🥕🎁❤️
Anonimowy Darczyńca
❤️🐴❤️🫶🥕🥕🥕🐴 Tutu dla Ciebie