Leczenie stomatologiczne Ciri

Cześć! Jesteśmy z naszą Cirunią w bardzo trudnej sytuacji. Chciałabym serdecznie poprosić Was o pomoc w jej leczeniu. Zacznę od tego, że Ciri jest królikiem stomatologicznym. 

W zeszłym tygodniu musiała przejść jak najszybciej operację usuwania ząbków prawej górnej strony szczęki, by uniknąć pojawienia się ropnia, który mógł uszkodzić oko. Niestety docelowo czeka nas jeszcze kilka takich samych zabiegów, które są nie tylko bardzo stresujące, ale także mocno obciążające finansowo. Po dokładnych badaniach okazało się, że jej uzębienie przekształca się w zdeformowane masy kostne, które uniemożliwiają odpowiednie gryzienie, a także negatywnie wpływają na oczka poprzez ucisk nerwów. Już parę lat temu mieliśmy pierwszy raz styczność z tym zabiegiem, ponieważ wtedy musiała mieć jednorazowo usunięte dwa zęby. Wraz z wiekiem stało się jednak pewne, że to niestety wady genetyczne powodują tak niekorzystne zmiany wymagające interwencji. Jest to dla nas mocno przytłaczające, tym bardziej, że po ostatnim rentgenie nasza weterynarz oceniła, że na pewno wiąże się to także z bólem,choć zwierzątko nie daje po sobie poznać. W tym tygodniu się załamaliśmy, ponieważ na kontroli pozabiegowej okazało się, że wdała się martwica przy ranie, którą natychmiast trzeba było wyciąć. Skutkiem tego Ciri znowu musiała zostać poddana narkozie i zabiegowi usuwania kolejnego problemu. Wczoraj wróciła do domu i robimy co w naszej mocy, by zapewnić jej wszystko co najlepsze w powrocie do dobrego samopoczucia. 

Ciri jest bardzo dzielna i dała sobie radę również z dwoma poważnymi operacjami otwierania żołądka - skłonności do zatykania się, przez co jest stale pod kontrolą lekarską. 

Jak się domyślacie problem z zębami, to bardzo uciążliwy „dodatek”, który jak najszybciej musimy wyeliminować. Będę wdzięczna za jakąkolwiek pomoc w zbiórce i dodanie otuchy w tym trudnym dla nas okresie.