🧊 Misio był pierwszy. Odebrany półtora roku temu, przy -20 stopniach, z dziurawej budy, w której nie dało się ani schronić, ani przeżyć. Misio nadal jest z nami. Nadal walczymy o jego zaufanie…
☀️ A teraz – ta sama buda. Ten sam łańcuch i ten sam człowiek. Tym razem termometry pokazywały +30 stopni. Na środku pola, w dziurawej konstrukcji, kolejny pies - bez imienia. Po prostu kolejny, który miał tam wegetować bez celu.
Został odebrany bez zastanowienia. Jego właściciel nie rozumie przepisów, nie jest w stanie przyswoić zapisów ustawy o ochronie zwierząt, nie rozumie, czym jest ból, zniewolenie, upodlenie. Nie uczy się na błędach. Nie potrafi funkcjonować w społeczeństwie, które już dawno powiedziało “nie” takim praktykom. Taki człowiek to zagrożenie dla zwierząt i dla godności.
🐾 Odebrany psiak jeszcze nie ma imienia, ale ma już szansę. Jest po ucieczce od dramatu.
Na szczęście – nie został doprowadzony do stanu krytycznego. Na szczęście – nie jest za późno.
Dziś jest z nami. Jeszcze niepewny, ale z nadzieją w oczach. I z nadzieją – że nie zostanie z nami na półtora roku, jak Misio, tylko znajdzie dom szybciej. Dom bez łańcucha. Bez szwołoczy. Dom prawdziwy!
Potrzebujemy wsparcia na badania, diagnostykę,
karmę i jego utrzymanie. Na wszystko to, co pozwala ratować, leczyć, przywracać życie.
Bo budy mogą być te same. Ale historia – już nie musi.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!