Witam wszystkich. Wraz z córką próbujemy od dłuższego czasu uzbierać no swoje własne cztery kąty. Od ok 6 lat jesteśmy same. Nasze życie nie było proste. Związek z byłym mężem i ojcem mojej córki nie był zbyt przyjemny. Miałyśmy założoną niebieską kartę przez policję. Moje dziecko było świadkiem rzucania rzeczy, kłótni i wyzwisk aż w końcu miarka się przebrała i zdecydowałam się na definitywny koniec. Było Nam ciężko ale dałyśmy radę. Ojciec córki nie ma wogole z Nią kontaktu i też nie łoży na utrzymanie dziecka. Otrzymuje z funduszu alimentacyjnego 200 zł. Sama pracuje jako referent w dziale Finansowo - księgowym. Dodatkowy dorabiam sobie na sprzedaży rzeczy wcześniej zakupionych w sklepie z odzieżą używaną. Staram się zapewnić wszystko mojemu dziecku i zapewniam Jej dużo swojego czasu. Córka ma 11 lat i uczęszcza do 5 klasy . Rozwija się prawidłowo a Jej wyniki w nauce są rewelacyjne. Staram się jak tylko mogę. Nie siedzę w domu i nie pobieram zasiłków żadnych tylko normalnie pracuje. Nie stać mnie na zapewnienie normalnego, własnego i wymarzonego mieszkania dla nas. Moje dziecko na to zasługuje a ja nie jestem w stanie sama tego zrealizować tym bardziej że wynajem mieszkań jest teraz w zaskakująco wysokich cenach. Usłyszałam o zbiórkach na pomagam.pl i postanowiłam sama spróbować. Stwierdziłam, że jeśli by 300 tys. Osób wpłaciło po 1 zł, to tak naprawdę cel byłby szybko osiągnięty. Zatem proszę o wpłaty i za każdą 1 zł będę niezmiernie wdzięczna. Bóg zapłać
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!