witam serdecznie. To co napiszę na pewno nie odzwierciedli całej mojej sytuacji ale nie mam zdolności pisarskich. Mam 49 lat od około 7 lat zmagam się z powolną degradacją biodra .Od 5 lat czekam na endoprotezę biodra. Do czerwca 2020 pracowałem w miarę możliwości fizycznych, niestety na czarno bo nikt nie chciał mnie zatrudnić na stałe. Pracowałem w usługach budowlanych. W czerwcu nastąpił szczyt .Od czerwca nie mogę chodzić dłużej niż 2 godziny dziennie a potem 2 dni leżenia. Miałem wyznaczony termin operacji na listopad ale ze względu na koronawirus wszystko zostało przesunięte na wiosnę. Pieniędzy na czynsz i skromne przeżycie zostało mi na 2 miesiące .Dlatego też abym nie skończył na ulicy potrzebuję 20.000 licząc 2000 na miesiąc -czynsz 1300 i jedzenie. WSZYSTKIM KTÓRZY MNIE WSPOMOGĄ MOGĘ OBIECAĆ ŻE W MOMENCIE W KTÓRYM WRÓCĘ DO PRACY I ZACZNĘ ZARABIAĆ BĘDĘ CHCIAŁ WSZYSTKO ZWRÓCIĆ. Jeśli nie będę miał możliwości zwrotu darczyńcom to obiecuję że minimum taką samą kwotę przekażę innym potrzebującym.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!