Pomoc dla kociaków i ich mamy

Witam!

Jestem osobą prywatną.

Celem zbiórki jest pomoc dla wolnobytującej mamy oraz jej kociaków. Kotka zaczęła mnie odwiedzać w październiku, nie wiem skąd się wzięła czy została mi podrzucona do mojego ogródka czy była wolnobytująca na moim osiedlu. Pomimo moich starań nie chciała wejść do mojego mieszkania, żeby w nim zamieszkać. Karmiłam ją, zrobiłam budkę na balkonie, żeby miała bezpieczne schronienie. Z czasem dawała mi się nieraz pogłaskać i nawet mruczała lecz dalej była bardzo płochliwa. Miesiąc temu zauważyłam, że jest kotna... Okociła się na moim balkonie 16 marca 2024 roku. W miocie jest 6 kociaków (dwóch chłopców oraz cztery dziewczynki). Z racji tego, że noce były w marcu bardzo zimne zaryzykowałam i przeniosłam mamę z młodymi do mojego mieszkania. Na szczęście mama zaufała mi na tyle, żeby być z kociakami u mnie (bałam się, że będzie je gdzieś wynosić). Kotka ma coraz większe zaufanie do mnie, mogę zajmować się jej dziećmi, brać na ręce, sprawdzać czy jest wszystko ok. Maluchy niedługo kończą 4 tygodnie, będę mogła powoli włączać do ich diety pokarm dla kociąt, żeby odciążyć kocia mamę. 

Dlatego też założyłam tą zbiórkę, ponieważ nie ukrywam będzie to dla mnie duże obciążenie finansowe za nim będę mogła znaleźć kociakom dom (jeśli mi się nie uda koty zostaną u mnie co daje łącznie 9 kotów, ponieważ mam też dwa inne koty, które zostały mi podrzucone rok po roku...).

Zbieram pieniądze na:

- Sterylizację dla mamy (jak skończy karmić)

- Ewentualną sterylizację kociąt w odpowiednim wieku

- Wizyty u weterynarza (przebadanie małych w odpowiednim wieku oraz ewentualne szczepienia itd. itp.)

- Jedzenie dla całej gromadki

- Środki higieniczne

Będę wdzięczna za każdą złotówkę wpłacona przez Państwa. 

Zostawiam również e-maila do kontaktu, jeśli ktoś chciałby się odezwać w celu przesłania potrzebnych rzeczy. 

E-mail: [email protected]

Dziękuję bardzo za poświęcony czas na przeczytanie historii tej zbiórki i proszę jej udostępnianie.