Dwie młode mamy - przyjaciółki z małej wioski na Wołyniu w Ukrainie dotarły z dziećmi do Gdańska kilka dni po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji. Natalia opiekuje się czwórką pociech w wieku 2 do 10 lat. Nadia ma 18 lat. Na zdjęciach tuli na rękach 9 miesięczną córeczkę. Obie panie z maluchami zajmują tymczasowo mieszkanie w Gdańsku-Wrzeszczu. Lokal tymczasowo udostępnili bezpłatnie życzliwi właściciele, pracujący na gdańskim uniwersytecie. Niestety, możliwości organizacyjne i finansowe dobroczyńców wkrótce się skończą. Chociaż udało im się już zorganizować szkołę dla najstarszych dzieci a także pracę dla obu kobiet z Ukrainy, nie są w stanie sfinansować kosztów wynajęcia mieszkania. Nie mogą też zapewnić całkowitego utrzymania i zabezpieczyć wszystkich potrzeb licznej gromadki dzieci.
Suma, jaką należałoby zebrać, aby zapewnić mieszkanie i utrzymanie młodych mam z pociechami, do czasu ich usamodzielnienia się w Polsce, została oszacowana na 20 tysięcy złotych. Obie panie są głęboko wdzięczne za pomoc, jaka spotyka je wraz z dziećmi w naszym kraju - na każdym kroku. Odkąd dowiedziały się o możliwości zbiórki funduszy na ich start w samodzielne życie gdańszczanek, spoglądają z wielką nadzieją na wynik tej akcji.
Zebrane dzięki zbiórce środki zostaną przelane na moje konto, z którego posłużą mi w udzielaniu opisanej wyżej pomocy związanej ze wsparciem Nadii i Natalii z dziećmi w stawianiu przez nich pierwszych kroków w naszym kraju, żeby mogły godnie dotrwać końca wojny i wrócić bezpiecznie do kraju po jej zakończeniu.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
OD MOMENTU ZAŁOŻENIA ZBIORKI DOSTAŁAM WIADOMOŚCI, ŻE JESTEM ZA STARA I ZAMIAST ŻEBRAĆ MAM "ZDECHNAĆ" BO NIE MA ZE MNIE ŻADNEGO POŻYTKU. PRZEPRASZAM JEŚLI KOGOŚ URAZIŁAM, JA TYLKO CHCIAŁABYM JAKOŚ PRZEŻYĆ I JESTEM ZMUSZONA WYŻEBRAĆ BY PRZEŻYĆ. https://www.dobrazbiorka.pl/d2accruxm1
Janusz Świątkowski - Organizator zbiórki
Dzień dobry, dopiero teraz przeczytałem Pani wiadomość. Mam nadzieję, że jakoś daje Pani radę. Dziękuję za wpłatę. Spróbuję przelać Pani jeszcze dziś jakąś kwotę z mojego konta.
Anonimowy Darczyńca
Niech wszystko to, co jest i będzie Waszym doświadczeniem w Polsce, przynosi Wam poczucie rozwoju i nieustającej radości! Jesteśmy i będziemy z Wami, nasi kochani Goście - Nataszo, Nadiu, Daszo, Sofijo, Artemie, Margareto i Milanko!