Diango chce godnie żyć.
Nasi nowi podopieczni, często dostają imiona po ważnych dla nas zwierzętach. Po tych, którym grozi zapomnienie, po tych nad którymi niewiele osób zapłakało, a chcemy aby pamięć o nich przetrwała, aby ludzie pamiętali i znali historię. W ten sposób ocalony dostaje nowe piękne imię, a tego drugiego budzimy i ożywiamy jego historię. Zaczyna znów żyć i być obecny w ludzkiej pamięci. To dla nas ważne.
I tak wczoraj do jednego z naszych pensjonatów przyjechał ogier. Dostał imię Diango. Na cześć istoty, której historię poznaliśmy już dwa lata temu, na jednej z manifestacji. Diango mimo ludzkiego okrucieństwa jakiemu był poddawany bardzo chciał żyć i mimo udręki fizycznej i psychicznej, jakies codziennie doświadczał – żył bardzo długo. Niestety najsilniejszy organizm, nie przetrwa długo takich tortur. Dzisiaj go już nie ma, pamiętają o nim ludzie, którzy walczyli o jego wolność, poza nimi jest to garstka osób. W naszych sercach odcisnął ślad na zawsze. Mieliśmy nadzieję, łudziliśmy się, że być może się uda, że zostanie uwolniony…Nie udało się. Nie mogliśmy go uratować, ale możemy zadbać, aby historia jego i jego braci była znana..
Wczoraj pod naszą opiekę trafił ogier. Odebrany interwencyjnie, żył w warunkach potwornych, zamiast słomy pod nogami, miał ponad metr gnoju…. Wraz z innymi zwierzętami został odebrany przez zaprzyjaźnione organizacje Fundacja PEGASUS i Stajnia Stowarzyszenie "Benek"
Tak jak w Diango , jest w nim ogromna wola życia. Mimo złych warunków, mimo krzywd i cierpień jakich zaznał – przetrwał. Chce żyć. Czy mogliśmy go inaczej nazwać? Zobaczyliśmy zdjęcia z interwencji, zobaczyliśmy jego i wiedzieliśmy, że dostanie imię Diango, w ten sposób uczcimy pamięć małpy, która zginęła w imię nauki. Diango ma ogromne potrzeby. Potrzebuje pieniędzy na wizytę u weterynarza, na odrobaczenie, szczepienia. W dalszej kolejności musi zostać wykastrowany. Nogi i kopyta ma w dramatycznym stanie wymaga natychmiastowej interwencji kowala. Potrzebny jest też smar do kopyt.
Nie ma kantara, ani szczotek, jego osłabiony organizm potrzebuje wsparcia witaminami. Bardzo prosimy o pomoc
Pomóżcie Diango na nowo cieszyć się życiem. Pomóżcie jego ciału wrócić do pełnej sprawności i dobrej formy. Ludzie doprowadzili go do takiego stanu, ludzie też mogą go przywrócić do zdrowia i normalnego szczęśliwego życia.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Urodziny Dorci :-)
Joanna
Będzie dobrze! Musi być!
Joanna
Bardzo proszę wszystkich przyjaciół zwierząt o pomoc dla tego dzielnego konika. Przecież wystarczy parę złotych, żeby zapewnić mu nieco lepsze życie.
Marta
Dla Diango - wreszcie trafiłeś na wspaniałych ludzi
Joanna
Na zdrówko, biedny koniku