Pilna operacja dla Diuny

Cześć! Mam na imię Diuna, jestem małym 7-miesięcznym owczarkiem staroniemieckim.

Mam dysplazję stawów łokciowych, dodatkowo niedokrwioną martwą tkankę w barku, która w niedalekiej przyszłości uniemożliwi mi normalne psie życie. Jestem szczeniakiem, kocham ludzi i cały świat, ale po wesołych spacerkach bolą mi stawy co zwykle dotyczy dorosłych psów, a mam dopiero 7 miesięcy. Lubię spać na plecach brzuszkiem do góry, ale choroba jest bezlitosna i przewracając się podczas snu doświadczam bólu od którego piszczę.

Moja rodzina mocno mnie kocha, ale na tak szybkim i drogim leczeniu ich nie stać. Zrobiono RTG, badanie krwi i tomografia komputerowa, wizyty u ortopedy powoli stają się normalnością. Niestety czeka mnie operacja, a następnie rehabilitacja i fizjoterapeuta. Boję się, ale będę śmiała.

Zbieram paragony i dokumentację od lekarzy którą udostępniam tu: https://drive.google.com/drive/folders/1X7KbdtYnaWj-j1SrOwx1Dn9fTpQ4-ISY?usp=sharing. Mam nadzieję, że operacja i wszystkie zabiegi odbędą się jak najszybciej i będę mogła cieszyć się życiem i nic mnie nie będzie bolało.

Kocham was dobre ludzi i posyłam wam dużo miłości! Hau-hau!