Oto Ryszard. Rudy Ryszard.
Wczesną wiosną pojawił się jak zwykle znikąd i nikogo nie pytając, dołączył do stada. Nie podobała się to innemu facetowi - pamiętacie Koko? Globtrotera pustostanów? Panowie nie znaleźli wspólnych tematów, raczej się nie polubili, jak przeciwne partie polityczne.
Rysiek młodszy, zapanował nad dziewczynami, bo to one są w stadzie i na dobre się zadomowił. Od stycznia trwał proces zabiegania o jego względy. I się udało. Rysio w kennelu. Okazał się fajnym miziakiem, na bank miał dom. Panicznie zareagował na transporter, więc możliwe, że został wywieziony i porzucony....
Dzisiaj chłopak straci 🥚🥚. Testy ma ujemne, przeciwskazań brak. Pobędzie kilka dni i miasto jest jego.
Jeśli ktoś chciałby zaprzyjaźnić się z Ryśkiem - zapraszamy. A tymczasem prosimy o zasilenie zbiórki na opłacenie ryśkowej faktury. Jedzonko mile widziane.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!