Wydanie oraz druk książki

Proszę o wsparcie na wydanie mojej książki

Cześć!
Piszę do Was kochani jako człowiek z sercem na dłoni. Mam na imię Artur Sadowy i od jakiegoś czasu pracuję nad czymś, co stało się moim życiowym marzeniem — własną książką. To nie jest tylko zbiór słów na papierze. To historia, która powstała z moich doświadczeń, emocji, chwil pełnych nadziei i momentów głębokiego zwątpienia. To opowieść o życiu, o walce i o tym, że każdy z nas zasługuje na zrozumienie i drugą szansę.

Nie jestem znanym autorem, nie stoją za mną wydawnictwa ani agencje. Jestem zwykłą osobą, bardzo prawdziwą i pełną pasji. Wierzę w siłę słów, wierzę w to, że historia potrafi dotknąć czyjegoś serca, podnieść na duchu, zatrzymać na chwilę w biegu. Piszę, bo chcę zostawić coś wartościowego po sobie. Coś, co może pomóc komuś, kto akurat przechodzi przez trudny czas.

Piszę też dlatego, że całe życie uczę się być sobą. Być dobrym, uważnym człowiekiem. I często słyszę, że jestem miły, szczery i prawdziwy. Nie udaję nikogo. Nie próbuję nikogo przekonać na siłę. Po prostu jestem z otwartym sercem i z ogromnym marzeniem.

Dlatego dzisiaj proszę Cię o pomoc.
Wydanie książki to nie tylko napisanie tekstu, to również koszty korekty, składu, druku, promocji. Próbowałem różnych dróg, ale bez Twojego wsparcia może się to po prostu nie udać. Dlatego z pokorą i nadzieją proszę, jeśli czujesz, że to, co robię, jest wartościowe, jeśli wierzysz w siłę autentyczności i pasji, rozważ wsparcie mojego projektu.

Każda złotówka ma znaczenie.
Każde dobre słowo dodaje sił.
Każde udostępnienie niesie mnie dalej.

Nie obiecuję spektakularnych efektów. Obiecuję jedynie, że dam z siebie wszystko. Że ta książka jest szczera. Prawdziwa. Z serca do serca.

Dziękuję, że poświęciłeś chwilę na przeczytanie tych słów.
Jeśli zdecydujesz się wesprzeć mnie, z całego serca dziękuję.
Jeśli tylko trzymasz za mnie kciuki, to też dla mnie wiele znaczy.

Z wyrazami szacunku i nadzieją,

Artur Sadowy (Pisany życiem Artek)