Jesteśmy zdruzgotani poziomem bólu i cierpienia odebranego przez nas wczoraj właścicielce psiaka oraz ludzkiej obojętności na to.
Ten pies z gigantycznym rozpadającym się na kawałki guzem nogi miesiącami skłaniał się na nogach i przewracał na posesji w środku wsi koło Strzelina. Sami zobaczyliśmy go bez trudu z samochodu. Mamy rozwalone na kawałki serca i mózgi 🤯
Wszyscy byli obojętni, a wypowiedzi właścicielki psa możecie posłuchać w filmie. Nie widzi ono żadnego problemu - komu to przeszkadzało, kto podkablował, pies nie cierpi, bo je. Nigdy nie była z nim u lekarza weterynarii 😭
Patrzenie na cierpienie tego psa, na gigantycznego guza z dziurami do kości, boli nawet nas, których każdy nowy dzień znieczula na cierpienie i podłość ludzi. To są takie sytuacje, kiedy masz ochotę po prostu komuś dać w twarz. Tylko to nie rozwiąże braku elementarnej empatii dla potwornego oczywistego cierpienia psa w tym kimś 😭
Piesek jest z nami, ogarnięty weterynaryjnie, nie cierpi pod wpływem silnych leków i zachowuje się zupełnie inaczej - podjada sobie, daje się głaskać. Jutro konsultacja chirurgiczna i decyzja, czy jesteśmy w stanie uratować to zmarnowane, okupione niewyobrażalnym cierpieniem psie życie.
Pomóż nam go ratować!
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
UWAGA! PROSZĘ PRZECZYTAJ, NIE PEŁNOSPRAWNY PAN, ŻYJĄCY W SKRAJNEJ BIEDZIE STARA SIĘ URATOWAĆ SWOJEGO CHOREGO PSIEGO PRZYJACIELA. PAN ROBERT WOLI KUPIĆ ZWIERZAKOM JEDZENIE NIŻ DLA SIEBIE A TERAZ NIE MA NA LECZENIE SWOJEGO PUPILA. PROSZĘ O KAŻDĄ ZŁOTÓWKE NA RATOWANIE ZEUSA. https://zbieram.pl/x89f7gv
Agnieszka
Zdrowiej pieseczku i obyś znalazł dobry i kochający dom.