Wsparcie dla chorego kotka Puśka

Mam na imię Basia i jestem posiadaczką cudownego kota - Puśka. Niestety całkiem niedawno okazało się, że Pusio jest bardzo chory.

 25 września 2018 roku przygarnęłam Puśka, który błąkał się samotnie po cmentarzu już od dłuższego czasu. Miałam już wówczas dwa psy i kota, ale nie miałam wyboru, nie miałam serca, żeby go tam zostawić.

Pusiek od początku miał brzydka sierść, nie wyglądał na zdrowego i pełnego życia kota. W związku z tym był pod stałą opieka weterynarzy i pomimo różnych diagnoz czułam, że jego stan pogarsza się niemal z dnia na dzień. Finalnie w styczniu 2019 roku trafiłam do znakomitej kliniki weterynaryjnej, gdzie po serii badań okazało się, że Pusiek ma FIV (koci AIDS), czyli nabyty niedobór immunologiczny u kota.

Przynajmniej mieliśmy już diagnozę! Oznaczało to jednak, iż moje dwa koty musza być natychmiast od siebie odizolowane - zdecydowałam się poszukać domu zdrowemu, a sama zajęłam się Puśkiem.

I tak od stycznia spędzamy bardzo dużo czasu w klinice – Pusiek wymaga stałej opieki. Na szczęście poprawa jest już widoczna a Pusiek w najlepszy koci sposób okazuje swoją wdzięczność!

Niestety rachunki za leczenie są wysokie a ja na dodatek w międzyczasie straciłam pracę, której szukam obecnie od nowa.

Nie ukrywam, że sytuacja zaczyna być coraz bardziej stresująca i bardzo się martwię. Niemniej postanowiłam działać mimo wszystko - nie pozwolę by w wyniku mojej sytuacji cierpiało moje ukochane zwierzę, wyjątkowo dzielny Pusiek. A zrobiłam przecież dla niego już tak dużo!

Ot, taka nasza krótka historia. Pozwalam sobie zatem zwrócić do Państwa o pomoc.

Każde wsparcie jest obecnie dla nas na wagę złota, dosłownie.

Leczenie Puśka to w tej chwili niezbędne nam 400zł na badania kału, USG i przede wszystkim kroplówki oraz około 200zł miesięcznie na:

• specjalistyczną karmę weterynaryjną (jedyną, po której Pusio nie ma problemów żołądkowych);
• kontrole lekarskie;
• leki wzmacniające układ immunologiczny plus witaminy.

Wszelkim zainteresowanym osobom przedstawię kartę z kliniki, w której leczę Puśka, z informacją od weterynarza jakie dokładnie przyjmuje leki oraz jakim zabiegom jest poddawany (z uwzględnionymi kosztami).

Dzięki Państwa wsparciu Pusiek może godnie żyć, jeszcze długo i szczęśliwie! Zebrane pieniądze pomogą mi zrobić Puśkowi niezbędne badania i wystarczą na około 3 miesiące leczenia.

Z góry bardzo, bardzo dziękuję za wszelkie okazane wsparcie lub udostępnienie mojego gorącego apelu!