1. Na nowy start po pożarze

Witam serdecznie. Chciałbym opowiedzieć o naszej tragidii jaka nas spotkała. Mianowicie dnia 05.06 kiedy poszliśmy odprowadzić córkę do szkoły zadzwonił telefon. Okazało się że dzwoni sąsiadka i krzycząc oznajmiła że z naszego mieszkania wydobywa się gęsty dym i płomienie. W jednej chwili świat się nam zawalił na głowę. Nim przyjechaliśmy do domu nie było już czego ratować. W jednej chwili straciliśmy praktycznie cały nasz dobytek. 

O mieszkanie które się spaliło walczyliśmy niemal 15 lat kiedy w końcu nasze życie się zaczęło stabilizować to spotkała nas właśnie taka tragedia.  Nasza sześcioosobowa rodzina składająca się ze mnie,żony, 11 letniej córki, i trzech synów w wieku 19, 8, i 3 lata straciła szanse na normalną codzienność. Straciliśmy wszystko ubrania książki łóżka, cały sprzęt AGD, meble, wszystko to co pozwalało nam normalnie żyć. Przyczyną pożaru okazała się wadliwie zamontowana instalacja elektryczna która była w ostatnim czasie wymieniana w całym bloku. Pomimo kilkukrotnego zgłaszania usterki nikt nie przyszedł i nie usunął usterki która była przyczyną pożaru. Dlatego zwracamy się z ogromną prośbą o pomoc gdyż jesteśmy zmuszenie zaczynać wszystko od początku.