18 ocalonych baranów i stado kóz proszą o pomoc.
Mają za sobą różne przeżycia, część znalazła się u nas w wyniku interwencji. Wszystkie są uratowane od śmierci. Najstarszym baranem jest Rogaś. Piękny stary baran, który był bardzo spragniony towarzystwa człowieka i miłości. Lubi się przytulać do ludzi. Barany niewiele potrzebują do szczęścia. Regularne strzyżenie, troskliwa opieka i trochę miłości, a przede wszystkim jedzenie- siano, słoma, pyszne warzywa i owoce, lizawki.
Z baranami wybieg dzielą nasze kózki. To jest wesoła gromada 10 gagatków. U nich zawsze jest głośno. Ciągle meczą, ciągle domagają się uwagi. Podskakują i wciąż się wygłupiają. Kozy to bardzo radosne stworzenia. Kochają zabawę, radość i wygłupy. Ich pyszczki nieustannie się ruszają, ciągle coś przeżuwają, ciągle by coś jadły. Urozmaicamy im dietę. Poza słomą, sianem dostają świeże warzywa, owoce, lizawki i inne smakołyki. O pomoc dla nich do tej pory rzadko prosiliśmy, bo jakoś tak nigdy kozy, czy barany nie wzbudzały entuzjazmu wśród naszych odwiedzających. O nie rzadko kto pyta, kiedy o coś proszą są pomijane… Nie wiemy z czego to wynika… Jednak nasza sytuacja finansowa jest trudna, wciąż brakuje pieniędzy na podstawowe rzeczy… dzisiaj prosimy Was o grosz na jedzenie dla nich – na siano, słomę, na warzywa i owoce. Ucieszyłyby się również z lizawek czy innych smakołyków.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!