Dom dla 500 dzieci z Ukrainy

Już ponad dwa miliony kobiet i dzieci z Ukrainy znalazło w Polsce schronienie. Wszyscy mamy świadomość, że ta liczba będzie rosła. Ludzie zatrzymują się w naszych domach, ośrodkach społecznych, punktach wsparcia, remizach – wiele z tych miejsc daje dach nad głową i bezpieczeństwo, jednak my nie potrafimy pogodzić się z perspektywą patrzenia na dzieci śpiące na łóżkach polowych w przepełnionych salach przez kolejne tygodnie czy miesiące. Robimy co tylko w naszej mocy, aby walczyć o szansę dla nich.

W Sypniewie koło Jastrowa udało nam się znaleźć miejsce, które przynosi nadzieję. Możemy pomóc 500 mamom i dzieciom przetrwać ten czas w warunkach, które pozwolą im na bliskość, komfort bycia samemu z najbliższymi i posiadania wsparcia społeczności mówiącej w ich języku. Pomóżmy dzieciom na kontynuację nauki, na zabawę z rówieśnikami, ich mamom na to, aby znowu słyszeć jak się śmieją. Nie jesteśmy w stanie pomóc wszystkim, ale musimy dać z siebie wszystko, żeby ci mali ludzie mogli przejść przez ten ekstremalnie trudny czas wiedząc, że czeka ich lepszy.

Fundacja MaYa od dnia wybuchu wojny korzystając z własnych zasobów i środków, pomaga znajdując pokoje, mieszkania i domy dla potrzebujących wśród rodziny, przyjaciół, znajomych. Wynajęliśmy cały hostel w Warszawie i zabezpieczyliśmy dodatkowe pokoje w hotelach w Koszalinie, co pozwala nam obecnie opiekować się ponad 50 mamami z dziećmi. Otwartość wszystkich, którzy udzielają schronienia łapie za serce, mamy jednak świadomość, że wiele z tych działań nie ma szans na wyjście poza pomoc doraźną.
Teraz potrzebujemy Twojej pomocy, aby zrobić to na znacznie większą skalę.

Nasz plan

1. Nasi partnerzy udostępnili nam ośrodek rehabilitacyjno – wypoczynkowy w Sypniewie koło Jastrowa, na Pojezierzu Drawsko – Wałeckim, w którym jeszcze do niedawna organizowane były wycieczki szkolne, kolonie i obozy dla dzieci i młodzieży. Płacimy za to miejsce preferencyjną stawkę, zapewniając jego funkcjonowanie.
   • Ośrodek posiada 171 pokoi, z których każdy pomieści od 2 do 5 osób.
   • Każdy pokój posiada podstawowe wyposażenie: łóżka, biurko, pościel, ręczniki.
   • W ośrodku znajduje się 5 sal do zajęć dydaktyczno-sportowych, w których odbywać się będą zajęcia lekcyjne.
   • Dzieci będą również mogły korzystać z boisk sportowych i krytego basenu.
   • Miejsce dysponuje zapleczem gastronomicznym.
   • Ośrodek osadzony jest w zielonej scenerii Pojezierza Zachodniopomorskiego, pozwalając na ciszę i regenerację.
2. Rodziny będą mogły zamieszkać tam na czas wojny i obudowy ich domów, co może trwać nawet kilka miesięcy. Potrzebujemy środków, które zapewnią długoterminowe wsparcie.
3. Ośrodek będzie oferował pomoc medyczną i psychologiczną. Jeśli sytuacja będzie tego wymagała, posiada przestrzenie, które mogą stać się kliniką, oferować terapie grupowe i wspierać leczenie PTSD.

Kogo / czego jeszcze potrzebujemy?

• Wolontariuszy – osób, które pomogą nam na miejscu w momencie przyjazdu rodzin do Sypniewa.
• Medyków / pielęgniarek / psychologów ze znajomością języka ukraińskiego.
• Środków higieny, pieluch, jedzenia dla dzieci.
• Zeszytów, przyborów do pisania.

Łączna kwota, jaką potrzebujemy miesięcznie na opiekę nad 500 mamami i ich dziećmi, łącznie z zakwaterowaniem, ogrzewaniem, wyżywieniem i edukacją to około 1 mln PLN. Jesteśmy już blisko połowy zebrania potrzebnych środków, pomóż nam i przekaż darowiznę, aby urzeczywistnić ten projekt.

Kwota potrzebna na to przedsięwzięcie jest znaczna i podczas gdy wierzymy, że uda nam się razem ją osiągnąć, mamy plan awaryjny, który zakłada wynajem mniejszych hoteli i hosteli, które w dalszym ciągu będą pozwalały na organizację zajęć lekcyjnych i budowanie wspierającej się społeczności.