Edit 3:
Słyszeliście, że na podkarpaciu pod koniec stycznia ma być -20 stopni ... :(
Jestem zrozpaczona, zamarzną mi te kociny ...
Dogrzewam teraz tam kaloryferem olejowym.
Przeważnie rachunki miałam na 350 zł, ostatni przez kaloryfer przyszedł na 550 zł - są to rachunki miesięczne, spisywane z licznika.
Muszę pilnie kupić piecyk, taką najzwyklejszą kozę nawet za 150 zł. Na szczęście jest tak komin i da się go podłączyć.
Wymienić te nieszczęsne drzwi ( które stoją dostępne od ręki w Brico) i okno.
Albo wyadoptować wszystko przed mrozami.... ale wtedy do wiosennego ocieplenia nie będę mogła pomóc żadnej kocinie ...
Edit 2 :
Tak wygląda to teraz <3
Sporo rzeczy zostało jeszcze do zrobienia, ale za 46,42 zł wiele już nie zrobię ...
może jeszcze coś się uda uzbierać, albo jakoś tak przetrwamy zimę a kończyć zaczniemy na wiosnę ...
Edit :
Dotychczasowe rozliczenie zbiórki :
Ze zbiórki pozostało mi 46,42 zł.
Nie umiem dodać całych zdjęć paragonów :|
Przekręcam, zmniejszam i powiększam ale one ze mną całkowicie nie współpracują.
Jeżeli ktoś będzie chciał je zobaczyć w całości, proszę napisać. Udostępnię każdemu.
A tak zaczyna wszystko wyglądać <3
Wiecie co najbardziej mnie cieszy ?
Mam normalne oświetlenie <3 Będę widzieć koty nawet wieczorami :D
I nareszcie robić normalne zdjęcia <3
Opowiem Wam, o tym jak wygląda moja kociarnia
Wszystkimi kotami opiekuję się sama.
Nie mam wolontariuszy, sama jadę na miotle i mopie, karmię, podaję leki. Tylko w głaskaniu i zabawie wspiera mnie syn.
Mieszkamy na końcu świata w bardzo małym, starym domu, co nie jest żadną przeszkodą dla mnie, aby pomagać kotom na szerszą skalę. Ostatnio na stanie miałam 23 koty...
Spokojnie, dbam o ich początkową izolację, szczepienia, bądź podaję surowicę, kiedy szczepienie nie jest możliwe.
Nie martwcie się, nie układam jeszcze jednego kota na drugim
Zapytacie, gdzie je mieszczę ?
Niektóre z nich są z moimi kotami w domu – te wymagające stałej obserwacji.
Maluszki które karmię, lub które zabezpieczam z kocicą, mają przeważnie swój prywatny azyl w jednym z pomieszczeń w domu.
Teraz pytanie- a gdzie te zdrowe, czekające już na swój wymarzony dom ?
Ano właśnie
Kiedyś miałam pomieszczenie gospodarcze :D Tak miałam...
W tamtym roku, przy mega wysypie kotów, zostało ono przez koty zawładnięte
Warunki opłakane, stare pobielane ściany, wylewka na podłodze przykrywana przeze mnie co rusz nowymi dywanami, po prostu ciepły kąt do czasu adopcji.
Udało mi się delikatnie na chwilę odkocić, i nareszcie zacząć mój wymarzony remont kociarni.
Chęci do niesienia pomocy mam ogromne, poświęcam czas i oddaję kotom całe serce, a teraz pora poprawić kotom w naszym dt warunki lokalowe.
Chcę zrobić dla nich raj na ziemi, w którym doczekają adopcji, a sobie pomóc w utrzymaniu pomieszczenia w czystości, z możliwością porządnej dezynfekcji.
Jak widzicie na zdjęciach, robotnika dorobiłam się jednego
Ale nawet mu idzie.
Pozbierałam po znajomych płytki, które nadadzą się na ścianę. Od jednej cudownej osoby dostałam płytki na całą podłogę. Na razie mam 9 worków kleju ( no już 4 ) na które dostałam parę groszy i worek szpachli od DT u Marty, która niedawno skończyła swój mały remont.
Plan na ten rok to oczywiście dokończyć płytki, przemalować pozostałe ściany, pokombinować, jak zrobić kociakom na tej ścianie mały plac zabaw, czymś naprawić sufit( stary budynek ), koniecznie zrobić coś z oświetleniem ;( Jest to niskie pomieszczenie z 1żarówką na środku, przy której za chiny ludowe nie pokażę Wam, jakie piękne koty czekają na dom. Muszę wymienić stare, nieszczelne okno. Drzwi udało się jeszcze reanimować, więc na drugim planie jest zakup nowych, ocieplanych drzwi.
Może jest ktoś wśród Was, kto mógłby nas wesprzeć jakąkolwiek nawet najmniejszą kwotą.
Dla mnie to pomoc w realizacji marzeń a dla kotów godne warunki do życia w moim domu tymczasowym.
PS.
Na pierwszym zdjęciu jest mój plan na przyszły rok <3
Może uda mi się zamienić kennele, a na stałe mieć klatki z ogrzewającymi maluchy żarówkami i drapakami z brzóz...
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!