Domek pod palmą

Nazywam się Rafał i mieszkam od 4 lat na Gran Canarii. Z wykształcenia jestem biologiem. Dziwnie się czuję prosząc o pomoc na tego typu stronie, bo mam co jeść, mam, gdzie mieszkać, mam pracę, co prawda na pół etatu, ale mam, a co więcej żyję sobie w ciepłym kraju pod palmą. Postanowiłem jednak zaryzykować. Jak człowiek nie próbuje to nie będzie wiedział. Widzę, że wspaniale pomaga się tu tym, którzy tego potrzebują, ale także spełnia marzenia. Niektóre z nich już zrealizowałem, chociażby mieszkać na te ciepłej wyspie z palmami, pięknymi górami i oceanem. Czasem niestety pojawiają się sprawy, których choćby nie wiem jakbyśmy się starali nie przejdziemy, a mianowicie to człowiecze NIE i koniec, bo ktoś tak zdecydował! Dlatego już nie pracuję w swoim wymarzonym oceanarium. Obecna praca w lokalnej winnicy nie daje mi wiele możliwości odkładania. Postanowiłem sobie, że zrealizuje to marzenie do końca roku, jeśli zdecydujecie się pomóc. Planem jest kupienie niewielkiej 900 m2 działki w małym wąwozie w środku przepięknych gór na Gran Canarii, na wysokości 900 m n.p.m., na Mój, Nasz, Wasz, przytulny dom z kontenera, do którego budowy użyję tylko materiałów z recyklingu. Co prawda cena w euro jest niewielka, to jeśli zmienić ją na złotówki trochę przeraża. Natomiast jeśli 25 tysięcy ludzi wpłaci jedynie złotówkę, to nikt tego nie odczuje, a za kilka miesięcy będę mógł zacząć budowę wymarzonego domu z 6 metrowego kontenera i podzielić się z wami filmami z budowy. Cuda się zdarzają. Oferuję także wszelaką pomoc w zorganizowaniu tanich lotów na wyspę, oprowadzę, opowiem, pokażę piękne miejsca, a co najważniejsze, po wykończeniu domu zapraszam do siebie i oferuję nocleg jako wdzięczność za okazane serce, wasze dobro. Bardzo mocno w Was wierzę.