Marzenie geja... o kawalerce

Dzień dobry,

Tak jestem gejem. Niestety - ponieważ chciałbym mieć gromadkę dzieci i być najlepszym ojcem na Świecie. . Trudno.  Bóg tak chciał. Nie tego jednak dotyczy wątek prośby o pomoc.

Pochodzę z małej wioski, za którą bardzo tęsknię - no niestety nie mam możliwości zamieszkania w niej w przyszłości z kimś kogo będę miał jako bratnią duszę, nie jest to pewne ale również nie mogę tego wykluczyć. Marzenia są piękne....

Postawiłem na przeprowadzkę. Padło na Kraków...

Miejsce bardzo ciekawe dla osoby ze wsi. Powoli oswajam się z myślą mieszkania w Krakowie,

gdzie mimo wszystko czuję się bezpiecznie.

Nie jestem osobą obnoszącą się ze osobą, raczej jestem szarą myszką o wielkim sercu i jednym gigantycznym marzeniu.

Marzeniu własnego domu - to znaczy 20 metrowej kawalerki w której stworzę swój własny dom... ostoję...kąt....marzenie.... niestety zarabiając najniższą krajową ciężko takie marzenie spełnić.

Dlatego podejmuję się każdej pracy - nie zawsze związanej z moim wykształceniem.

Z każdą złotówką czuję że może za kilka lat będzie możliwa opcja kredytu dla mnie który marzę spłacać ... tak mówię poważnie - zbieram zadatek który pozwoli mi na włożenie jakiegokolwiek wkładu własnego. Z Bożą pomocą wszystko jest i będzie prostsze,

Tak jestem wierzący i praktykujący - dlatego tym trudniej zrozumieć mi czasem wolę Boga w stosunku do mnie.

Jeśli ktokolwiek z czytających chciałby wesprzeć marzenie takiej osoby jaką ja jestem będę bardzo wdzięczny.  Dziękuję za każdy grosz i proszę o wyrozumiałość w stosunku do takiej osoby jaką jestem ja.

Dziękuję po stokroć!