Tysiące repatriantów ze Wschodu od lat zabiega o powrót do ojczyzny. Pomóżmy spełnić ich marzenia. Wspólnie wybudujmy dla nich dom.
Fundacja „Dzieci” – Instytut Europejskiego Rozwoju Pro Futuro, chce wybudować dom, w którym będą mogły zamieszkać powracające do Polski rodziny.
Podczas wojny na Ukrainie wiele polskich rodzin straciło dach nad głową. W tymczasowym obozie dla uchodźców z terenów objętych wojną wciąż żyje wiele rodzin o polskich korzeniach, które cierpią. Większość tych osób przez sytuację gospodarczą i polityczną kraju pozostaje bez pracy. Żyją w skrajnej nędzy, w zawilgoconych mieszkaniach, w których bardzo często nie ma bieżącej wody i sanitariów.
Ich przodkowie byli zmuszeni opuścić Polskę za udział w bohaterskich zrywach, za walkę o odzyskanie niepodległości. Teraz dla potomków tych, którzy spędzili życie na obczyźnie pojawiła się szansa na powrót do ojczyzny. To, ile rodzin będzie mogło wrócić do kraju swoich przodków zależy tylko od nas.
W Domu Repatrianta, który chcemy wybudować będą mogły zamieszkać cztery rodziny. Mamy nadzieję, że w przyszłości takich domów uda się wybudować więcej. Wiele polskich gmin jest zainteresowanych współpracą z Fundacją i pomocą Polakom ze Wschodu.
W maju br. podpisaliśmy list intencyjny z Gminą Ińsko w województwie Zachodniopomorskim, gdzie chcemy wybudować główny (największy dom repatrianta). Tam Polacy z m.in. z Żytomierza będą mogli stworzyć swoją nową ojczyznę i swoją pracą udowodnić, że warto było podarować im nowy dom.
Oddajmy głos Polakom z Mariupola. To fragment apelu jaki Zarząd Polsko-Ukraińskiego Stowarzyszenia Kulturalnego w Mariupolu wystosował do Kancelarii Prezydenta, Premiera i Komisji w Sejmie i Senacie Łączności z Polakami za Granicą:
- „Słuchając zapewnień, że Polska jest gotowa przyjąć setki uchodźców-Muzułmanów, ubolewamy, że dla nas – katolików, potomków represjonowanych Polaków, dzieci i wnuków przymusem wywiezionych przez NKWD z Podola i terenów byłej II RP na Donbas polskich żołnierzy, nauczycieli, urzędników, nie ma miejsca w naszej historycznej Ojczyźnie.”
My postanowiliśmy na ten apel odpowiedzieć. Teraz ich marzenie może się ziścić.
Według wstępnego kosztorysu koszt budowy domu w 2016 roku, do stanu surowego zamkniętego, wyniesie 761 818 zł.
To nasz obowiązek, by nasi rodacy mogli wrócić wreszcie do kraju. Przeszli tam prawdziwą gehennę, wielu straciło życie. Mamy wobec tych ludzi dług pokoleniowy i to najlepszy czas by ten dług spłacić.
Projekt jest realizowany wspólnie przez Fundację Dzieci – Instytut Europejskiego Rozwoju Pro Futuro z Polski i Żytomierski Obwodowy Związek Polaków na Ukrainie
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Edyta
To smutne, kiedy przesuwania granic pozostawia ludzi poza ich ojczyzną. W czasach, kiedy tyle osób świadomie postanawia żyć na emigracji warto umożliwić powrót ludziom, dla których życie poza granicami Polski to nie wybór, ale przykre konsekwencje dawno minionej wojny. Warto dorzucić kilka złotówek na taką inicjatywę.
Aguszka
Niestety dużo nie mam . Ale dziwię się ludziom ... na uchodźców kwoty przekraczają a na naszych rodaków ani 1zł . Jestem w szoku.