Nazywam się Zdzisław. Mam 67 lat. Utrzymuję się z najniższej emerytury oraz dodatku dla niepełnosprawnych. Od wielu lat choruję na cukrzycę insulinozależną z wieloma powikłaniami. Z jej powodu w listopadzie 2021 roku amputowano mi kończynę dolną na wysokości uda, z powodu krytycznego niedokrwienia.
Oprócz cukrzycy borykam się z innymi chorobami współistniejącymi: niedoczynność tarczycy, przewlekła obturacyjna choroba płuc, nadciśnienie tętnicze, zaburzenia rytmu serca, niedomykalność zastawki dwudzielnej - stan po plastyce zastawki, wszczepiony sztuczny pierścień. Utrwalone migotanie przedsionków.
Choroby potwierdzone przez lekarzy specjalistów.
Mieszkam ze schorowaną żoną na podlaskiej wsi. Musimy palić w piecu i pokonywać codzienne trudności. Na leki miesięcznie wydaję ponad 500 zł. Po zakupie opału, dokonaniu opłat za wodę, energię elektryczną, telefon i zakupie koniecznych do życia rzeczy, pozostaje nam niewielka kwota, która nie pozwoli na zaoszczędzenie kwoty potrzebnej do zakupu protezy. Przez cały rok odkładaliśmy każdy "grosz" aby dostosować łazienkę do mojej niepełnosprawności, wykonaliśmy przed domem podjazd dla niepełnosprawnych abym mógł wyjść na zewnątrz, pojechać do lekarza. Uratowaliśmy od schroniska naszego pupila Maxia, który na co dzień daje nam wiele radości.
Po amputacji nogi jeżdżę na wózku inwalidzkim, staram się chodzić o kulach, czy chodziku, ale moim marzeniem jest otrzymanie protezy, która pozwoliłaby mi funkcjonować tak jak przed amputacją.
Będziemy wdzięczni za każdą, nawet najdrobniejszą wpłatę. Udostępniajcie proszę tę zbiórkę dalej swoim znajomym.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!