Razem dla Justyny

       Grudzień jest miesiącem, kiedy każdy z nas oczekuje na spotkanie
z Nowonarodzonym i rodziną. Mnie jednak nie było to dane, bo parę dni przed
świętami, w grudniu 2022 roku straciłam kontakt z moją córeczką
i z najbliższymi. Diagnoza, którą usłyszałam - nowotwór złośliwy piersi
z przerzutami do kości, czego następstwem było wybuchowe złamanie
kręgosłupa - była dla mnie szokiem. Moje życie przewróciło się do góry
nogami, a codzienność, którą znałam wcześniej, bezpowrotnie zniknęła.
Przestałam chodzić, a ból był bardzo dokuczliwy i trudny do zniesienia. Zaczął
się nowy rozdział w moim życiu - rozdział strachu, walki i obaw….
Z nowym rokiem 2023 zostałam objęta opieką onkologiczną. Od tego
momentu zastosowano u mnie leczenie hormonalne: kwas i implanty, które są
podawane regularnie raz w miesiącu. Równocześnie rozpoczęłam rehabilitację,
która odbywa się 3 razy w tygodniu. Rehabilitacja jest bardzo kosztowna, ale
dzięki niej mam możliwość wzmocnienia mięśni, abym mogła z powrotem
chodzić i tym samym wrócić do normalności.
      Dlatego potrzebuję Waszej pomocy i zwracam się do Was kolejny raz
z prośbą o wsparcie finansowe na dalsze leczenie i rehabilitację, która bardzo
mi pomaga i daje efekty. Z medycznego punktu widzenia nie mam już żadnych
wątpliwości, z czym mam do czynienia, ale nie tracę nadziei i będą walczyć,
ponieważ chcę żyć i mam dla kogo żyć - dla mojej ukochanej córeczki oraz
rodziny i bliskich.
        Wszystkim Wam bardzo dziękuję za każdą złotówkę, która jest
ogromnym dla mnie wsparciem w walce z chorobą nowotworową. Dajecie mi
siłę do walki. Wasze dobre i wielkie serca działają cuda.
      Dziękuję też za każde udostępnienie, dobre słowo, czas i zaangażowanie
oraz moc dobrych myśli w mojej intencji. Trzymajcie kciuki za mnie i proszę
nie zostawiajcie mnie samej w walce z tak trudnym przeciwnikiem.
POTRZEBUJE WAS!
Justyna Szymańska - Mikołajczak